|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:22, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Super gral Rogerio!
Troche malo rozentuzjazmowany bylem, bo znalem wynik ,ale zeby to live ogladal to bym bil mu poklony chyba do tej pory
Oczywiscie pisze relatywnie do tego tego co widzialem w tym roku i to byl wg mnie najlepszy mecz w wykonaniu Szwajcara w tym roku (odkrycie XXI wieku xD ).
Higueras chyba Mu rzekl: " Roger, syneczku Ty musisz walczyc, bo bez tego sie nie da na cegle wygrywac". Szwajcar sie posluchal, bo to jak czasami walczyl ganiajac za pilka gdzies tam przy bocznych bandach, zaciskac piesci, przeklinac(!) czy przede wszystkim krzyczec po meczu w strone boksu - naprawde wreszcie na tym korcie byl nabuzowany geniusz, a nie szwajcarska ciota
Nie wiem jak to bedzie jutro, ale wynik jest dla mnie sprawa drugorzedna.
Forma idzie ku lepszemu, szczyt ma przyjsc 8 czerwca
Pokonanie bardzo dobrze dysponowanego Nalbiego na cegle i to w takim stylu pozwala mi optymistycznie spojrzec w przyszlosc.
Clay jest jak narkotyk , nie moge juz sie doczekac jak to sie rozwinie
A i 2 super-pozytyw tej wygranej:
- Bilans poszedl na plus dla Feda (9-8 w H2H)
- olac Hamburg, "1" do konca Rg zaklepana
Tym samym , dzieki Rogerowi Rafa przed 22 , a Nole przed 21 urodzinami, nie poczuja smaku bycia na tenisowym tronie :]
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Pią 21:23, 25 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
złośliwa
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 22:21, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Piękny, emocjonujący mecz hiszpańskich kumpli. Obaj zagrali świetnie, znakomite wymiany, szybkie tempo i kilkanaście moich okrzyków "ach". Kilka bh Rafy- palce lizać. Fh Dawida też cudny. Jak tu nie kochać gry na czerwonej mączce ! :padam: .
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:58, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety nie bylo mi dane obejrzec meczu Ferrer - Nadal, ale slyszalem ze sie ostry mecz w 2 secie zrobil.
Niemniej miec 5-4 i 40-0 i tego nie wykorzystac, to troche nie halo jak na rakiete nr 5 na swiecie. No ale Federer tezseryjnie marnowal takie okazje podczas finalu Rg (tak z drugiej strony)
Naprawde organizatorzy turnieju w Ksiestwie moga byc szczesliwi, ze top-4 gra w 1/2.
Niedawno chciano im zabrac range TMS, a teraz nie dosc ze wielkie swieto tenisa, to absolutna czolowka zameldowala sie na sobotnie mecze.
Wynik Nalbiego z Robredo swiadczyl o dobrej formie Dawida, a takze o tym, ze Tommy wyraznie postawil w tym turnieju na rozgrywki deblowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:30, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli Rafa zgodnie z przewidywaniami przejechał się po zapewne mocno zmęczonym Dawidience i zaliczył 4 z rzędu finał w Księstwie ,w mojej opinii wygrany na 95%. Nadal potwierdza swoją dominację na cegle i rozwiewa wątpliwośći, kto na dzień dzisiejszy wygra Roland Garros.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:37, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Rafa zagrał bardzo dobry mecz, w pierwszym secie przewaga była miażdzaca, ale w drugim wbrew wynikowi tak źle od strony Koli to nie wygladało. Nie wiem czy był gem - oprócz ostaniego - bez równowagi...
no ale nie ma mocnych na Rafe na ziemi - na razie
on juz chyba wygral Monte Carlo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 14:37, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Masta Blasta widzialem drugiego seta i mimo wyniku na korcie byla walka jak sie patrzy, jeden z gemow serwisowych Nadala mial 6 rownowag.
Po wyniku wyglada na to ze Rafa spokojnie sobie wypunktowal Rosjanina, ale w rzeczywistosci tak nie bylo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:42, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Rafia tytuł ma niemal pewny, bo nie obecnie zawodnika, który moze mu zagrozić. Zatem jutrzejszy mecz powinien byc tylko formalnościa i obojetnie czy bedzie to Novak czy Roger, rafa i tak wygra
Nawet jak przytrafi mu sie mały kryzys to i tak potrafi niekozystny dla siebie wynik zmienic na wygranego seta. Wczoraj i dzis były moenty, ze wydawalo sie, ze moze mecz potrwa dluzej niz 2 sety. No, ale jak stoi Rafa po drugiej stronie siatki to nie ma mocnych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:05, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A więc dojdzie po raz pierwszy do klasyku Roger-Rafa w tym sezonie i stanie się to po raz trzeci w finale turnieju w Monte Carlo. Jest mi przykro jako fanowi Rogera, ale nie widzę opcji żeby Fedex jutro zwyciężył, jego "dobra" gra jak już wiele razy się okazywało nie wystarczy na Rafaela na cegle(Rzym 06). Niestety dla siebie obstawiam jutro wynik 2-0 for Vamos.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukurykupryku
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 3276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z nienacka Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:06, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No to mamy finał - klasyk
Roger - Rafa... No faworyt jest jeden i to nie jest pan z nr 1... Rafa zamiata równo każdego, nie patrzy z kim gra, za to Roger sie męczy.
Ale ja nie o tym.
Djokovic po raz kolejny pokazuje swoje oblicze kondycyjne. Chłopak zagrał 15-20 meczów w roku 2008 i już kontuzje, krecze, brak sił.
Powtórzę jeszcze raz, ten chłopak nie ma kondycji ani zdrowia żeby stać sie nr 1, i póki co chyba to się nie zmieni.
Swoją drogą mam nadzieje że to żadna poważna kontuzja... mimo wszystko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:11, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Prawdę mówiąc dla mnie to jest tragiczne, że kolega Djoković rozegrał 3 spacerki po drodze do 1/2 i padł po godzinie gry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 16:12, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Rozumiem ze Djokovic ze swoja chuderlawa budowa ma klopoty kondycyjne pod koniec turniejow WS, ale zeby wymięknąć w połowie drugiego seta w meczu best of three ?
Byc moze to jakas kontuzja uniemozliwiajaca dalsza gre, ale ja mysle ze znowu go przytkalo. W przerwie miedzy setami mial problemy z oddechem podobne jak na US Open.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:13, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ale jesteście pewni, że to kondycha (odpadłam na drugim secie - siła wyższa) ?!
No kurda bo ciężko mi wierzyć, że kolo lat 20 ledwie pada niczym przekłuty balon :/
Tzn ja wiem, że on nie ma płuc jak miechy i nóg z żelaza no ale mimo wszystko :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:13, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
wreszcie finał który lubie najbardziej
Roger zagrał naprawde dobry mecz; i mysle ze tak czy siak by to wygrał
no a Djokovic juz łapał oddech jak ryba wyciagnieta z wody
nie wrózy to dobrze na przyszłosc dla niego niestety :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:48, 26 Kwi 2008 PRZENIESIONY Sob 17:56, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Djokovic said that he began to feel unwell midweek: "I didn't feel good for last three days. I've been waking up with some sore throat. But I thought it's not going to be nothing special. But obviously when you're playing against the No. 1 player of the world, you obviously get a lot of balls back and longer points, and I just couldn't get enough energy back after each point. I needed a lot of time. And I just decided not to risk anything.
"It's a sore throat. I feel dizziness a little bit in the last three days. Doctor in the tournament couldn't give me the right diagnosis. I'll check as soon as possible.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:50, 26 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 17:32, 26 Kwi 2008 PRZENIESIONY Sob 17:57, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mimo wszystko mysle ze powod poddania sie musialbyc inny niz tylko z problemow kondycyjnych. Przeciez gdyby tak bylo to ledwo zipiąc postatystowalby Federerowi w tych 3 ostatnich gemach.
Takie poddanie sie tylko i wylacznie z braku sil po 1,5 seta dalo by wyrazny sygnal dla czolowki ze Djokovic ze swoja kondycja niewiele moze zdzialac na kortach ziemnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|