Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

TMS MIAMI (24.03.2008 - 06.04.2008)(9)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rusty Hewitt



Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:32, 29 Mar 2008    Temat postu:

Podsumowujac po krotce dzien 3 tenisowego swieta w MIAMI


Niewatpliwie najwieksza sensacja dnia odpadniecie rozstawionego z nr 3 serba Novaka Djokovica z reprezentantem RPA Kevinem Andersenem w 3 setach. Niwatpliwie wplyw na to mialo troche zmeczenia po turnieju w IW ale tez ten mecz potwierdzil ze Djokovic to jeszcze nie zaden mistrz kortow twardych, co udowodnil wczoraj a przede wszystkim niech serb popracuje nad kondycja pbo bez niej nigdy nie zostanie nr 1 w swiatowym rankingu. Rafa po wolnym poczatku rzokrecil sie i nie dal szans niemcowi Beckerowi w 2 setach. Tym meczem udowodnil ze w odróznieniu od Djokovica jego kondycja jest na najwyzszym poziomie. Przegral niestety Nalbandian, po raz kolejny udowadnia Argentynczyk jak chimercznym jest zawodnikiem ale coz przynajmniej nie straci zbyt wiele (3runda zr ). Planowo awansowali Blake, Ferrero, Berdych, Canas, Andreev, Moya, Mathieu. LEKKA niespodzianką jest zwyciestwo francuskiego magika Fabrice Santoro, ktory w wyrownanym meczu pokonal chorwata Ivana Ljubicica, ktory juz chyba nic nie zwojuje przynajmniej w takiej formie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:35, 29 Mar 2008    Temat postu:

rusty Hewitt napisał:
Podsumowujac po krotce dzien 3 tenisowego swieta w MIAMI


Niewatpliwie najwieksza sensacja dnia odpadniecie rozstawionego z nr 3 serba Novaka Djokovica z reprezentantem RPA Kevinem Andersenem w 3 setach.


Jak mawiał Alfred Hitchcock młody człowiek raz jest na wozie , a raz pod wozem
o yes Lena , Lundgren to by go moze jeszcze poskladał ., Naraze sie tu na salwy simiechu ( ale i tak za tydzien wyfruwam stąd więc mi to lotto ) pisząc ze Marat powinien tez znalezc sobie stałą partnerke zyciową , popatrzcie na Feda jest staly w uczuciach to i miejsce w rankingu ma stałe .

Widze że do żywych powoli wraca Szawier Malisse , zdegradowany przez kontuzje do czwratej setki , podobna droga z niebytu do nieba czeka niedlugo kolege Safina , pytanie ktore miejsce jest Maratowym dnem i czy nie jest ono zbyt mulaste by mozna sie było od niego odbic , jak sie nie uda trudno zaspiewamy mu najwyzej : "zostawcie Titanica ...


Ostatnio zmieniony przez Sydney dnia Sob 14:36, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:45, 29 Mar 2008    Temat postu:

gosea napisał:
Nawet nie wiem co myslec o porazce Djoko,niezaleznie od tego co sie wydarzylo to takich meczow nie wypada mu przegrywac.
Dal plame i juz


Ale takie plamy sie zdarzaja nawet najlepszym. Jak juz pisalem wczesniej powoli wracamy do czasow, kiedy nawet czolowi zawodnicy rankingu po kapitlanym turnieju pozniej rpzegrywaja juz w 1 rundzie (np Andre Agassi).
No chyba, ze taki ktos ma na imie Roger Federer
Szwajcar przyzwyczail nas do seryjnego wygrywania i teraz kazdy Jego nastepca bedzie mial ogromny ciezar do udzwigniecia. Notorycznie bedzie porownywany z Helwetem, oby to go nie przeroslo

Co do Safina to ja jzusie wypowiedzialem. To nie ejst kwestia, checi, treningu, samozaparcia tylko pewnej bariery, ktora sie wytworzyla w tym graczu i ktorej nie ma co sie oszukiwac, on nie ejst w stanie zlamac.
To ze mial 5 i 6 w Szkole podstawowej i Gimnazjum wcale nie znaczy, ze bedzie tworzy elite na studiach. I to wcale nie dlatego , ze stracil talent i swietna pamiec - po prostu sie wypalil i byc moze za duzo mysli, a moze po prostu Jego czas juz minal (ale zal :/ ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 17:35, 29 Mar 2008    Temat postu:

Ciekaw jestem czy Roger poważnie potraktuje ten turniej w sytuacji gdy Djoko dał taką plamę a kalendarz na mączce intensywny jak nigdy. Po obfitym w punkty IW zastanawiałem się po co On gra w Miami a po klęsce Serba straciło to chyba jakikolwiek sens. Bardzo przykre są dla mnie ostatnie występy Safina, który już kilka razy odrodził się po radykalnym spadku w rankingu (chociażby w AO 2004 gdzie zza węgła doszedł do finału rozgrywając w półfinale z Agassim jeden z najpiękniejszych meczów ostatnich lat) czy w mniejszym stopniu w drugiej połowie 2006 roku gdy zaliczył serię przyzwotych występów dzięki czemu awansował do trzydziestki po tym jak chyba spdał poza setkę (poprawcie mnie jak się mylę ) ale dziś to już chyba niemożliwe, ten piękny choć krótki rozdział w tenisie został chyba zamknięty.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:45, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:49, 29 Mar 2008    Temat postu:

Roger w obecnej sytuacji to bez wzgledu na wszystko powinien potraktowac ten turniej serio
inna sprawa czy da rade :/
Roger musi grac jak najwiecej, bez wzgledu na punkty, i to nie z powodu rankingu, ale dla własnego rozegrania sie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 18:41, 29 Mar 2008    Temat postu:

Nie rozumiem dlaczego miałby sobie odpuszczać ten turniej? Jest to jeden z najbardziej prestiżowych turniejów w Tourze, a pozatym turnieje poprzedzające RG nie są dla niego AŻ TAK istotne , by dla nich rezygnować z szansy odniesienia turniejowego zwycięstwa, jaką daje porażka teoretycznie najmocniejszego rywala. Woodie, twoja wypowiedź jak dla mnie pasuje jak ulał do Nadala , bo to Djoko straci ponownie kontakt z Hiszpanem, a ta Vamos ma wszystko do obrony przez okres ziemny.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 18:43, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:30, 29 Mar 2008    Temat postu:

Woodies_Fan napisał:
Ciekaw jestem czy Roger poważnie potraktuje ten turniej w sytuacji gdy Djoko dał taką plamę a kalendarz na mączce intensywny jak nigdy. Po obfitym w punkty IW zastanawiałem się po co On gra w Miami a po klęsce Serba straciło to chyba jakikolwiek sens.


Nie widze sensu w odpuszczeniu tego turnieju.
Juz pomijam fakt, ze Roger jest zdrowy (forma fizyczna idzie w gore, nic nie przeszkadza w grze), prestiz turnieju (tzw. piata lewa WS) . Mam na mysli glownie ranking. Roger ma mnostwo pkt do obrony w drugiej czesci sezonu i on marzac o tym , by ten sezon wygrac musi lapac pkt.
W rankingu Race traci do Serba 150 co po przeliczeniu na ranking Entry daje nam strate 750 pkt. Nie zapominajmy, ze jest taka pomoc jak ranking Race, ktory stanowi idealna wskazwoke, kto ma jakie szanse na wygranie sezonu. Tutaj przewaga Nole'a stala sie niebezpieczna. Szwajcar musi robic teraz pkt, bo pozniej glownie bedzie ich bronil.


Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Sob 19:31, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 21:57, 29 Mar 2008    Temat postu:

Wszystkie podane przez Was argumenty są bardzo trafne, tylko ja się zastanawiam czy nie skupić wszystkich możliwych sił na sezon ziemny i w konsekwencji Paryż, w tym roku skończy już 27 lat i od przyszłego roku pewnie nastąpi kondycyjny zjazd. Zresztą może przesadzam z tym ciągłym planowaniem odpoczynku dla Szwajcara, bo mam wrażenie, że od 2004 roku im więcej robi Sobie przerw tym trochę słabiej gra

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:58, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
arturo



Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łapy City
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:44, 29 Mar 2008    Temat postu:

Ktoś mi łaskawie powie co się dzieje z Rodem, ciągle ma kaca po Dubaju Question Troicki grał genialnie Question Jak wszystko dalej pójdzie zgodnie z rozstawieniem i forma Jankesa się nie zmieni to prawdopodobnie zostanie on zmieciony z kortu przez Aliego lub Fedexa :]

Chucho za to postanowił sobie wygrać wreszcie coś na hardzie :] , szkoda tylko, że akurat trafiło na Hewitta bo perespektywa meczu z Rogerem wydawała się bardzo interesująca. Kangur musi chyba narazie odkicać do Australii, jestem tylko ciekaw jak będzie wyglądał jego rozkład jazdy na clayową część sezonu, bo chyba we wszystkich Mastersach nie będzie grał Question

Co do Federera to chyba mnie dzisiaj żaden wynik w jego wykonaniu nie zdziwi Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:50, 29 Mar 2008    Temat postu:

arturo napisał:


Co do Federera to chyba mnie dzisiaj żaden wynik w jego wykonaniu nie zdziwi Rolling Eyes


tutaj mam dokladnie tak samo :/
jednak po meczu Lleytona to lepiej niech Roger mi nie przegra Rolling Eyes

meczu Lleytona nie widzialam, bo akurat ten mecz sie "zepsuł" na bet365
ale tylu bp nie wykorzystał ze az zal...
w planach DC a potem Rzym i Hamburg przed RG
no ma troche czasu zeby sie przygotwac, choc przeciez ziemia to nie jego ulubiona nawierzchnia...

a Andy grał mocno tak sobie z tych fragmentów które widzialam, w sumie miał duzo szczescia w tym meczu, bo to naprawde mogło sie róznie skonczyc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bizon



Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 23:48, 29 Mar 2008    Temat postu:

Roddick rzeczywiscie sie dzisiaj nie popisal. W kilku sytuacjach mial sporo szczescia, bo przy jego braku mogl juz zakonczyc swoja przygode z turniejem w Miami.
Serwis w pierwszym secie Andy mial tragiczny, ledwie 40% trafiania pierwszy podaniem. Potem bylo juz lepiej, choc do formy serwisowej z Dubaju dziela lata swietlne...

Jedynym pozytywnym akcentem tego meczu jest akcja z ostatniego gemu w meczu, z pewnoscia trafi ona do tematu "najlepsze wymiany" jezeli juz pojawi sie ona na youtube.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:57, 29 Mar 2008    Temat postu:

Bizon napisał:


Jedynym pozytywnym akcentem tego meczu jest akcja z ostatniego gemu w meczu, z pewnoscia trafi ona do tematu "najlepsze wymiany" jezeli juz pojawi sie ona na youtube.


oj tak
kto nie widzial niech załuje
to ze on doszedł do tej piłki to juz było cos
a jeszcze jak ją odbił... perełka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:02, 30 Mar 2008    Temat postu:

Zapewne 1 akcja w ostatnim gemie - rzeczywiscie cos niesamowitego.

http://www.youtube.com/watch?v=kVh500D7Bdo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:04, 30 Mar 2008    Temat postu:

tak, to akcja, Dawid
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:48, 30 Mar 2008    Temat postu:

Woodies_Fan napisał:
Zresztą może przesadzam z tym ciągłym planowaniem odpoczynku dla Szwajcara


Problem Federera nie tkwi w sferze odpoczynku (jego nadmiaru czy przeciwnie, braku) tylko w tym, ze on musi poszukiwac formy.
Po Ao nie gral ponad miesiac, w tym czasie wykryto chorobe, nie trenowal ponad 4 tygodnie. Wrocil do tenisa 5 dni przed Dubajem. Teraz nie tylko odbudowuje organizm, ale tez startuje, by nabrac ogrania i zlapac dyspozycje z lat poprzednich. Mecz z Fishem pokazal, jak bardzo Rogerowi brakuje pewnosci uderzen (w mojej opinii glownego czynnika determinujacego forme sprawnego zawodnika).
Tego sie nie odnajdzie na treningach, tu trzeba grac.
Jak pokazuje dswiadczenie, mozna nawet 1/2 MS zrobic i umocnic sie na pozycji nr 1 , co jest teraz sprawa absolutnie najwazniejsza ( i to nie tylko dla Rogera, dla mnie tez ).

Robredo cienuje, Sela gra sezon zycia. O Hewiccie natomiast nie bede wiecej pisal, bo juz wystarczajaco Safina pogrzebalem - dosc na chwile obecna.

Tym bardziej, ze juz sie denerwuje na mecz Rogera z Gaelem.

C'mon Roger!


Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Nie 0:49, 30 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje ATP / Zakończone Turnieje ATP / ATP 2008 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 6 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin