Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Śro 14:00, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
wiesz to nie chodzi konkretnie o ten mecz z Rosjaninem tylko ogolnie przestaje mi sie podobac zachowanie Serba na korcie :]
chwilami pachnie to szowinizmem,czego po prostu nie znosze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Monique
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rybnik Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:12, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Eh..
No to do spółki z Aną, kolejny szczęśliwy Masters dla mnie.
Fed 76 64
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiek
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:12, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Livescore mi się popsuł czy Radzio dzisiaj grał?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cinek
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 5251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: VVaryniol Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:03, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Grał. Zastąpił Roda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Śro 16:45, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jedno przelamanie wystarczylo Fedowi na pokonanie Stepanka ale czasami zal bylo patrzec co On na korcie wyprawial :]
Tradycyjnie nierówna gra,genialne zagrania przeplatane banalnymi bledami .
Na Radka to wystarczyło ale na Szkota juz nie musi :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:36, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A dlaczego grał Stepanek a nie Blake ? Przecież Blake jest drugim rezerwowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:42, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
joniek napisał: | A dlaczego grał Stepanek a nie Blake ? Przecież Blake jest drugim rezerwowym. |
Bo cała reszta sobie olała MC I dopiero Radosław się zgodził na przyjazd do Szanghaju .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anqxxx
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 19:45, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
spadłem na informatyce z krzesła jak przeczytałem o Andym....
ehh :kwasny:
Ah dobrze ze nie widziałem meczu z Boskim Radkiem....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna_b
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 17:04, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałam, że kiedyś to powiem, tzn. napiszę po przegranym meczu Rogera- Brawo Fed !
Mecz sam w sobie piękny. Miał wszystko czego mecz potrzebuje. Dwóch zawodników walczących do końca, nie odpuszczających nawet na moment.
Było tyle zwrotów akcji, z piekła do nieba. Raz myślałam, że to już koniec dla Feda, potem gramy dalej, następnie kontuzja, potem kolejna nadzieja i koniec.
Myślałam chwilami, zresztą nie tylko Ja, ze Roger nie będzie dał rady grać przez plecy, ale nie poddał się, dograł mecz i to w jakim stylu. :]
A powtórki sprzed roku nie będzie.
:zalamany:
No i brawa panie Andy, duże brawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:27, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wcale mi się wyniki tych dzisiejszych meczów nie podobają.
O ile wygrana Dżokera jakoś bardzo mnie nie zasmuciła, mimo że kibicowałem Simonowi, to zwycięstwo Koli jest już dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Nie widziałem meczu i nie rozumiem jakim cudem Maryj go przegrał, bo do tej pory prezentował się fenomenalnie. Chyba, że go Fed wczoraj zmęczył za bardzo i mu już gazu nie starczyło. Gdyby MC wygrał Davydenko, który na przestrzeni całego sezonu nie prezentował się najlepiej, to byłaby prawdziwa ironia losu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
laura
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kielce Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:35, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To że Murray dzisiaj przegrał było dla mnie ciężkim szokiem. A może wcale nie powinnam się tak dziwić? Ten mecz z Fedem chyba rzeczywiście go zmęczył i dzisiaj już nie miał siły walczyć. Jutro Serb wydaje się mocniejszą stroną i chyba większość na niego będzie stawiała ale jako że go nie lubię trzymam kciuki za Rosjanina
|
|
Powrót do góry |
|
|
joke005
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:50, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
laura napisał: | ... trzymam kciuki za Rosjanina |
Ze wszystkim się zgadzam, oprócz tego : p
Murray przegrał trochę na własne życzenie. Wiem, że walczy się do końca, ale wczoraj niepotrzebnie się aż tak maksymalnie angażował w spotkanie z Rogerem. Awans miał pewny, a mimo to na siłę musiał udowodnić, że jest od Szwajcara lepszy. To oczywiście postawa jak najbardziej sportowa, słuszna, prawidłowa i tak dalej. Ale dzisiaj wyraźnie brakowało mu już siły i świeżości... Davydenko grał bardzo dobrze, no i to wykorzystał. Może to nauczy Murraya, że jednak czasem (w tenisie 'bardzo' czasem ; d ) można ciut odpuścić, dla własnego dobra
|
|
Powrót do góry |
|
|
|