Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:06, 24 Lip 2008 Temat postu: Rogers Cup 08: R2: Nadal def. Levine 6-4 6-2 |
|
|
Przegladalem LS w Biezacych i widzialem, ze Jesse mial 4-1 w 1 secie. Zaczal nabuzowany czy Nadal zagral slabiej? Generalnie, jak wyglada Rafa ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Monique
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rybnik Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:18, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja własnie oglądałam tylko do końca pierwszego seta. Odniosłam wrażenie, że Rafa sobie troszeczke zlekcewazył przeciwnika, a ten mu wyjechał na 4-1. Potem było już chyba w normie.
VAMOS!
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiek
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:26, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Oglądałem tylko do stanu 4-2 dla Levine'a w pierwszym secie. Jessie zagrał swoje, pokazał się z bardzo dobrej strony. W tej części meczu dominował nad Nadalem. Hiszpan jak przystało na przyszły nr. 1 nawet przy nie najlepszej grze, chyba spowodowanej jeszcze brakiem przyzwyczajenie do hardu potrafił wygrać i za to należą mu się brawa. :hurra:
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:11, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Levin zaczął rewelacyjnie. Ja aż przecierałem oczy ze zdumienia. Posyłał na drugą stronę prawdziwe bomby, grał bardzo ofensywnie, a naciskany Nadal popełniał błędy. Jednak kiedy Jesse miał już szanse na 5-1, to Hiszpan się obudził i zaczął grać lepiej. Aczkolwiek za dużo niewymuszonych błędów jak na moje oko. I serwis też mu tak nie siedział jak w kilku ostatnich turniejach. No, ale to był pierwszy mecz, więc można go poniekąd usprawiedliwić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
rusty Hewitt
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:08, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ogladalem mecz i musze powiedziec ze Nadal nie zachwycil. Ale mimo poczatkowych problemow zwiazanych ze swoja gorsza gra i zankomitym fragmentem gry amerykanina, hiszpan dosc pewnie zakonczyl mecz w 2 setach. Nie gral najlepiej, na koncu sie troche rozkrecil ale mozna powiedziec ze wygral ten mecz bez wysilku. Mysle ze ta troche gorsza forma byla spowodowana pierwszym meczem na hardzie od dlugieigo czasu i ze na prawde Rafa ma tu szanse na naprawde dobry wynik ( final z Roddickiem ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|