ATP Halle - wątek główny

DUN I LOVE

Roger w finale

1 set moze napwac wielkim optymizmem. 2 pilki przy tanie 4-1 i podaniu Kiwiego zagral takie ze szok - najlepsze lata sie przypomnialy

Mam nadzieje, ze ktos zaraz wrzuci na YouTube.

Oczywiscie byly bledy, wynikaly z tego ,ze Roger testuje rozne warianty tecniczne jak i z jego charakterystyki gry - bajeczny pilki i proste bledy - nie bylby artysta zeby tak nie mial

Ciekawe jak to bedzie wygladac na tle lepszych graczy niz sympatyczny Kiwi.

Zycze powodzenia w jutrzejszym finale, Roger !

Co do 2 polfinalu to czuje, ze Kohli moze odstrzelic 007.

karinka

jezuuu
serce mi staneło
wlazłam najpierws do watku LS
a tam ktos napisal ze same niespodzianki
i pierwsze co pomyslalam ze niedojda helwecka dala ciala

ale mi kamień z serca spadł
to lece na urodziny do siostry ciotecznej

brawo Roger :hurra:

Sydney

Philip też w finale

Jeśli spotykają sie gracze o jednoręcznych bh , i na dodatek są to ludzie z czołowki to mecz musi cieszyć oko . Jestem bardzo zbudowany postawą Kohliego , wczoraj niemal wszystko robił jak nalezy , i dodatkowo mocno pracowal głową w kryzysowych momentach . W finale szans za wielkich nie ma , ale jak to zawsze powtarza Radwa : Walczyć trzeba z każdym , wygrywać też

.

Fanow Rogera bym uspokoił , to co pokazuje aktualnie Fed to juz podchodzi pod cos lepszego niż tylko <<klimat nadziei>> , a za 8 dni będzie jeszcze lepszy.

Gość

To co piszesz Syd jest budujące dla Roger Fans, jednak obawiam się , że w tegorocznym Wimbledonie przeciętna gra już nie wystarczy. Nadal rozkręcił się na trawie, idzie mu naprawdę dobrze. Ja osobiście bardziej obawiam się Novaka aniżeli Rafy w kontekście Wimbledonu. Apropo tematu, bardzo sympatyzuję z Philippem, gra przyjemny dla oka tenis, jednak myślę, że Federer powinien to dość pewnie rozstrzygnąć na swoją korzyść. Napewno po stronie Niemca stała będzie widownia, podejrzewam , iż mimo tego faktu Kohli za wiele w tym spotkaniu nie ugra choć jeden set jest absolutnie w jego zasięgu w przypadku jakiejś zawieszki Rogera.

karinka

ech ja tam w kontekście Wimbledonu to sie boje kazdego
a najbardziej to samego Rogera
jak zalapie melancholie to nic go nie uratuje

a dzisiaj licze na mecz bez zawiechy

DUN I LOVE

I byl bez zawiechy

Roger 6-3 6-4

Jest 2 tytul w sezonie - w polowie czerwca

Mecz jak mecz, zagral tyle ile musial - widocznie klasycznego Bh ma dosc po finale Rg, stad dzis zdecydowana wiekszosc pilek z lewej grana slajsem - czasami takie brzytwy posylal, ze masakra.

A co do formy to ona juz dawno jest taka jaka powinna byc, tylko znuzenie gra, przygaszenie i niepokojaca zawartosc pampersa w najwazniejszych meczach nekaja Rogera.

Jak sie wyzbedzie tych mankamentow to powinno byc ok na Wimblu - powodzenia Roger i gratulacje !