Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:05, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nula napisał: | No to pozostało bez zmian bez Murraya i Ancicia. Wydaje mi się, ze niech lepiej sobie odpuszą hard i dopiero od jesieni zaczną grać, albo wogóle od przyszłego sezonu.
Ale nie widze tez Gonzaleza, tez sie wycofał? |
No wlasnie tez, dopiero teraz dzieki twojej wiadomosci to zauwazylem .Jego miejsce zajmie Amerykanin John Isner (oczywiscie dzika karta).
A w Indy ostra sieczka Blake -Querrey - jest po 5 w 3 secie - Boze zeby James dal rade bo z miesiaca na miesiac Sama bedzie trudniej pokonac
Kei nie dal rady Tursunowowi - wygral tylko 5 gemow.
Tak wiec Dima dostanie wieczorem podmeczonego rywala w walce o final.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aneta
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:15, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Kurde, przegrał, 3 tie-breaki i w ostatnim do czterech. Blake zawodzi ostatnio strasznie, mógł mieć finał z Roddickiem a teraz już mu bedzie trudno szybko jakis turniej wygrać. Szkoda :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek_16
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:33, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Spodziewałem się trudnego meczu dla Jamesa , ale przegranej nie brałem nawet pod uwagę , a tu taki klops .Cieszy fakt , że Sam wreszcie zaczął grać na świetnym poziomie , moim zdaniem ma duże szanse na finał , chociaż będzie trochę podmęczony, boję się , że Dima może to wykorzystać.
Szkoda Jamesa , finał był na wyciągnięcie ręki
Trzymam kciuki za Sama
Co do gładkiej wygranej Torsunowa to oczywiście się jej spodziewałem
ps 34 asy Sama robią wrażenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:14, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
OMG :zdziwko:
Nie wierze:
1.Dancevic wygral 1 seta z Roddickiem
2.Asy; Frank 6 , Andy 1
Wezcie mnie czyms trzasnijcie zebym sie obudzil albo napiszcie ze to prawda.
Teraz tylko sie zastanawiam w jakim stosunku A-Rod wygra 2 pozostale sety.
p.s. Andy sie wkurzyl , przed chwila trzasnal Ace'a z 2 serwisu.
p.s. 2 Break dla Franka 1-0 z przelamaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
IceTea
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Sob 21:21, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze odnośnie meczu Querry-Blake. Querrey podobno w 3. secie zaserwował 9 asów z rzędu , potem podwójny błąd i zaraz potem kolejny as... Nieprawdopodobne. :padam: :szok:
Nie wiem jaki jest rekord, ale 9 asów pod rząd chyba jest blisko.
Zresztą w całym meczu na 241 rozegranych punktów był tylko jeden breakpoint.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneta
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:25, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli zaserwował aż tyle asów pod rząd to nie dziwie się że James pzegrał, to musiał byc psychiczny cios. Co do meczu Roddicka to nie płakałabym jakby przegrał, ale chyba opanuje sytuacje, to tylko jedno przełamanie i jest 1-2
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:30, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Andy wierzę w ciebie. Jeszcze to odrobisz! CMON ANDY!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:30, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
IceTea napisał: | Jeszcze odnośnie meczu Querry-Blake. Querrey podobno w 3. secie zaserwował 9 asów z rzędu , potem podwójny błąd i zaraz potem kolejny as... Nieprawdopodobne. :padam: :szok:
Zresztą w całym meczu na 241 rozegranych punktów był tylko jeden breakpoint. |
:zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko:
To trzeba mu chyba nadac ksywe "Ace-Man", 11 serwisow w tym 10 asow i 1 double?!
A co do meczu to musial byc niesamowity ,szkoda tylko ze mu faworyt zostal "pochowany".
Teraz Blake ma tydzien wolnego zeby poprawic gre. W sumie wiekszych pkt musi bronic dopiero na Us Open ale to ze rok temu szybko odpadal w Mastersach i w New Haven (tez tam bedzie grac) to chyba idealna okazja by sie poprawic i oddalic widmo spadku poza "10" w przypadku nie daj Boze niepowodzenia na Flushing Meadows.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:33, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
I jest re-break! CMON ANDY!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneta
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:06, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
sensancja, przynajmniej nie będzie spodziewanego zwycięzcy... Ale zawalił...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:10, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
mimo ze jestem fanem roddicka patrzac obiektywnie z taka gra rod niema wiekszych szans nawet na cwiercfinal na u.s open. no ale zobaczymy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek_16
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:11, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Frank Dancevic - Andy Roddick 6:4 7:6 (1) :zdziwko:
Frank w świetnej formie , tym razem rozbił naszego murowanego faworyta Roddicka.Kanadyjczyk pokazuje , że jest w świetnej dyspozycji , gra swój turniej życia.W tie-breaku nie dał żadnych szans Rodowi wygrywając go do 1. Oby Sam wygrał to będziemy mieć piękny finał
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:34, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
misiek_16 napisał: | Frank Dancevic - Andy Roddick 6:4 7:6 (1) :zdziwko:
Frank w świetnej formie , tym razem rozbił naszego murowanego faworyta Roddicka.Kanadyjczyk pokazuje , że jest w świetnej dyspozycji , gra swój turniej życia.W tie-breaku nie dał żadnych szans Rodowi wygrywając go do 1. Oby Sam wygrał to będziemy mieć piękny finał |
Nic dodac nic ujac , licze ze w 2 polfianle stocza panowie Sam i DIma 3 tie-breaki
A Dancevic zrobil cos czego sie nigdy po nim nie spodziewalem mimo ze to kolejny moj faworyt z "drugiej setki".
W finale bedzie ciezko ale co mi tam - licze ze wygra bo czego mozna oczekiwac od pogromcy Roddicka?
p.s. wlasnie wyczytalem ze obaj grali w niemilosiernym upale siegajacym nawet 42 stopni celcjusza!
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:09, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie do wiary. Roddick nie ugrał nawet seta. To jest ostatnia rzecz jakiej się spodziewałem. Amerykanin zaliczył dosyć dobry występ na Wimbledonie i wydawało mi się, że na kortach twardych nie da szans większości rywali. Kolejny turniej, w którym faworyci nie mają szczęścia. To się robi coraz ciekawsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 9:23, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
I co dawid16,Roddick zniszczy każdego na hardzie prócz Federera?
Cieszę się że wygrał Frank ale miałem nadzieje że spotka się w finale z Samem mielibyśmy b.emocjonujący decydujący pojedynek,większe szanse daje Rosjaninowi ale licze że Kanadyjczyk po ograniu nr.1 tego turnieju uwierzy w końcowy sukces i podtrzyma znakomitą serię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|