|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
złośliwa
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 20:21, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Sypię sobie głowę popiołem. Obficie. Po pierwszym meczu Rafy, nie dawałam mu większych szans w tym turnieju. Brawa dla Hiszpana. Mam nadzieję, że finał nie będzie tak jednostronny jak mecz w Madrycie i obaj zawodnicy uraczą nas znakomitym widowiskiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:21, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ja stawiam na Nadala Nalbi oczywiscie swietna forma, ale Rafa tez wraca do dobrej dyspozycji zagra jutro niczym pobudzony byk i zrobi wszystko zeby przedluzyc serie zwyciestw nad Sekwaną. Chociaz chcialbym zeby wygrał Nalbandian
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:25, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie murwoanym faworytem jest Hiszpan. Nalbandian jest moze bardziej wszechstronny ale Nadal jest najgrozniejszym zawodnikem w calym tourze. Na kazdej nawierzchni odnosi sukcesy. A David odzyl i mimo ze nie zagra w Masters to sezon 2008 moze byc ciekawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:37, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nalbandian jest w gazie, a Nadal męczył się z Marcosem.
Myślę, że Argentyńczyk wygra jutrzejszy mecz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:44, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam nadzieje, ze nie bedzie jutro pwtórki z Madrytu. Nalbi w świetnej formie, co nie ulega watpliwości, bo to co zrobił z tez będącym w formir Gasquetm robi wrażenie. A Nadal w Paryzu lepiej czuje sie jak w domu (Master w Madrycie) i w przedostatnim turnieju najwyrażniej odzył pokazując, ze nieskada broni. Zatem możemy sie spodziewać swietnego meczu, w którym zaden z panów nie odpuści i uraczą nas wspaniałym tenisem. I skłaniam się do tego, ze drugiego mastersa w przeciągu 3tygodni wygra Nalbi
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:46, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
złośliwa napisał: | Sypię sobie głowę popiołem. Obficie. Po pierwszym meczu Rafy, nie dawałam mu większych szans w tym turnieju. Brawa dla Hiszpana. Mam nadzieję, że finał nie będzie tak jednostronny jak mecz w Madrycie i obaj zawodnicy uraczą nas znakomitym widowiskiem. |
Po raz kolejny potwierdzilo sie prawidlo ze Nadal rozgrywa sie wraz z kolejnym meczem. Przed turniejem mowil ze w Paryzu czuje sie jak w domu i jak widac nawet zmeczony sezonem potrafi sie spiac i dojsc do finalu (co najmniej). A odnosnie jutrzejszego finalu to juz teraz mozna smialo stwierdzic ze nie ma szans na powtorke wyniku z Madrytu.
Obaj graja dobrze a Nalbi ma cos co mzoe Nadalowi uprzykrzyc zycie czyli wspanialy backhand (ktory akurat zawodzil w starciu z Ferrerem). Jutro z pewnoscia powinien skutecznie neutralizowac Top Spiny Rafy.
Nadal ma z kolei mocniejszy leb i to jest niewatpliwie jego atut. David wyraznie poprawil gre w najwazniejszych momentach ale psychiki z kamienia nie bedzie miec nigdy.
Czy ten mecz bedzie Live w Polsacie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
złośliwa
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 21:02, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | złośliwa napisał: | Sypię sobie głowę popiołem. Obficie. Po pierwszym meczu Rafy, nie dawałam mu większych szans w tym turnieju. Brawa dla Hiszpana. Mam nadzieję, że finał nie będzie tak jednostronny jak mecz w Madrycie i obaj zawodnicy uraczą nas znakomitym widowiskiem. |
Po raz kolejny potwierdzilo sie prawidlo ze Nadal rozgrywa sie wraz z kolejnym meczem. Przed turniejem mowil ze w Paryzu czuje sie jak w domu i jak widac nawet zmeczony sezonem potrafi sie spiac i dojsc do finalu (co najmniej). A odnosnie jutrzejszego finalu to juz teraz mozna smialo stwierdzic ze nie ma szans na powtorke wyniku z Madrytu.
Obaj graja dobrze a Nalbi ma cos co mzoe Nadalowi uprzykrzyc zycie czyli wspanialy backhand (ktory akurat zawodzil w starciu z Ferrerem). Jutro z pewnoscia powinien skutecznie neutralizowac Top Spiny Rafy.
Nadal ma z kolei mocniejszy leb i to jest niewatpliwie jego atut. David wyraznie poprawil gre w najwazniejszych momentach ale psychiki z kamienia nie bedzie miec nigdy.
Czy ten mecz bedzie Live w Polsacie? |
Polsat Sport przewiduje transmisję o 16.30, sadzę więc, że będzie to bezpośrednia transmisja. Masz rację w tym, że Nadal w tym turnieju rozkręca się z meczu na mecz. Mam nadzieję, że dzisiaj o 22.00 PSE pokaże jego mecz z Marcosem i zobaczę w jakiej naprawdę dyspozycji jest Rafa. Bez względu na to, w finale niech wygra lepszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:04, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: |
Pozniej Baghdatis przelamuje Rafe i ma 6-4 3-1 lub jak kto woli 6-4 3-2 i serwis . Nie wiem co sie stalo ale stracil przewage - albo padl z sil albo Nadal zaczal grac lepiej i po prostu poczul krew.
|
No nie wierzę ! Nawet na koniec nie zaskoczyl pozytywnie !
Najgorsze jest ze nie wiadomo co sie wydarzyło w tym feralnym szostym chyba gemie drugiego seta , gdyby odskozył na 4-2 , moze bylo by juz z górki . Moze jak Marcos przelamywal po raz ostatni Nadala humorek juz za dobry mu dopisywał ? mam takie przeczucie ze po nim Marcos juz był maxymalnie rozluzniony , oj kiedy on sie nauczy ze z tenisistami jest jak z lewoskrzydłowym w futbolu ! Facet musi miec osobowosc musi byc wyrazisty ! na polu bitwy zachowac czasami zimną twarz . ukryc emocje . Cypryjczyk chyba tego nie potrafi i moze dlatego choc od wielu miesiecy znajduje sie w czolowce nie wygral jeszcze nic znaczacego . Zal :kwasny: . no to finał dla Nalbandiana , choc pewny byc nie moge , Rafa jak juz dochodzi do finalu to na ogól go wygrywa .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:04, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
tak ale zeby Rafa nie przesadzil i pociagnal tak do Szanghaju i w Szanghaju tez dal popis, bo wiadomo CO ZA DUZO TO NIE ZDROWO, a tym bardziej ze ma problemy z kolanami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:08, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mysle ze fakt ze zbliza sie koniec sezonu pomoze Nadalowi. Wspnie sie na wyzyny i wygra i tu i MC i bedzie mial swoj upragniony opoczynek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:40, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wybaczcie, że ja na temat meczy sie nie wypowiem, ale klinijcie [link widoczny dla zalogowanych]
(szczególnie polecam drugi filmik od dołu - coś niesamowitego!! )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:05, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zwracam honor Marcosowi . Po obejrzeniu meczu tzn dwoch pierwszych setów ( trzeciego se odpusciłem bo Nadal wygladał przed nim jak by miał za chwile umrzec ) stwierdzam ze zrobil co mógł , a Nadal był dla niego tego nia za dobry . Rafa w tym pojedynku zaprezentowal wszystko to z czego słynie :szybkosc i determinacje w bieganiu od bandy do bandy , ofiarnosć i nieludzą wręcz zaciętosc , jak przegrywał coraz wyrazniej grał coraz dokladniej i coraz ... mocniej , do wielu pilek nie bylo nawet po co biec :kwasny: , wiedział tez kiedy przytrzymac piłke w grze , kiedy przyspieszyc i zaskoczyc rywala , od stanu 1-3 s drugim secie nie popelniał tez prawie wcale prostych błedów . Baghdatisa po popisowo rozegranym secie ponosilo , oj ponosiało i to zdecydowanie za często :zdegustowany: , ale to nawet dobrze , bo to znaczy ze wierzy w swoje umiejetnosci . Oby ta porazka była swoistym preludium do koncertu gry ktory Marcos da w nadchdzącym sezonie ( a moze juz w Szahghaju ? ) Lada moment z turnieju mistrzów powinni wycofywac sie " jadący na rezerwie " gracze , Davydenko pierwszy do odtrzału :hyhy: .
a z tym Nadalem tak to juz jest w sytuacjach gdy inni sie poddaja on odzywa , gdyby to Hiszpan prowadził w drugim ( decydujacym secie ) 3-1 pewnie bez mrugniecia okiem skonczył by Cypryjczyka . Nie podejme sie zadnych typow na finał , pierwze gemy pokazą jak zareagowal na K.O z Madrytu :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:51, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
hmm.. wypada coś napisać o półfinale Rafy z Marcosem. Oglądałem tylko drugiego seta..Baghdatis zaczał dobrze, podbudowany zwyciestwem w pierwszym secie.. ale to co się stało z Rafa od stanu 1-3 to po prostu szok..:szok: Tak jak powiedział Sydney, nieprawdopodobną zaciętość, wydawało mi sie momentami ze Rafa zapomniał, ze nie jest na clay'u.. biegał do wszystkiego, wyciągał niesamowite piłki.. wahadełka co dwie wymiany
Marcos na pewno zdenerwowany takim obrotem sprawy, zaczął coraz częściej strzelać. Ale przy takiej rotacji jaka Nadal nadaje pilce swoimi top spinami trudno zmieścić piłke w korcie po linii.. Cypryjczyk nie raz chcial "przystopować" Rafe jakimś fantastycznym zagraniem.. a to backhend po lini, a to dropszot, a to znowu po linii.. no niestety nie wychodziło..choć z tak grającym Rafą to było jedynym rozwiazaniem..
u Hiszpana dobrze funkcjonował backhend, nie raz konczyl wymiane niesamowitym uderzeniem po przekatnej..
a wiec finał Nalbandian - Rafa. Nalbandian i Baghdatis to zawodnicy grający podobny tenis, podobne warunki fizyczne i styl.. a wiec jest to dla Rafy jakis przywilej.. no i trzeba pamietac ze Rafa chce sie zrewanzowac za porażkę w Madrycie..
no i jest to Bercy
zobaczymy juz sie nie moge doczekac
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:22, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Sydney napisał: | No to finał dla Nalbandiana , choc pewny byc nie moge , Rafa jak juz dochodzi do finalu to na ogól go wygrywa . |
Wlasnie o tym zapomnialem napiaac ze Rafael Nadal niesamowicie rzadko przegrywa finaly , z obecnie grajacych zawodnikow z najwieksza iloscia rozegranych finalow to wlasnie on ma chyba najlepszy procent zwyciestw.
Mowi sie ze to Federer slynie z tego ze w finale gra najlepiej ale Rafa na tym polu nie jest gorszy.
Hiszpan jest niesamowicie waleczny , silny psychicznie ale to juz wszyscy wiemy.
Mimo wszystko stawiam jednak na Nalbiego - w formie jest swietnej i kiedy ma wygrywac jak nie teraz kiedy blyszczy a czolowka odczuwa trudy sezonu i przechodzi wyrazny kryzys formy?
Koubek napisał: | A wiec finał Nalbandian - Rafa. Nalbandian i Baghdatis to zawodnicy grający podobny tenis, podobne warunki fizyczne i styl.. a wiec jest to dla Rafy jakis przywilej.. no i trzeba pamietac ze Rafa chce sie zrewanzowac za porażkę w Madrycie..
no i jest to Bercy
zobaczymy juz sie nie moge doczekac |
Ja tez sie nie moge doczekac ale mimo wszystko Baghdatis w formie a Nalbi w formie to inna polka zawodnikow. Ich tenis jest pozornie podobny ale David jak nikt potrafi swoja wszechstronnoscia i chytroscia wyperowadzic rywala z rownowagi. On w kryzysowej sytuacji nie zacznie strzelac tylko wyciagniec cos wextra (no strzelil chyba raz w Szanghaju i wyszedl return-marzen w ost gemie finalu z Federerem).
Ale musze przyznac ze po tym co piszecie Nadal wydaje sie byc w wielkiej dyspozycji i biorac pod uwage to ze znowu gra tak jak potrafi to szala zywciestwa moze ppzewazyc sie na jego strone. To niesamowite ze pod koniec roku on wciaz tak "lata" - jednak ten Paryz wyzwala w nim extra poklady energii.
Mam nadzieje ze dzis beda 3 sety.
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Nie 13:15, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
IceTea
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 18:04, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
6/4 6/0 Nalbandian :padam:
Strach się bać, Nalbandian jest niesamowity pod koniec tego sezonu. Nie widziałem jeszcze meczu, ale to musiała być totalna dominacja, jeśli wygrał seta 6/0, bo dotychczas Nadal nie grał źle w Paryżu. O ile się nie mylę, David awansuje teraz na 9. miejsce w the Racei jeśli ktoś się wycofa (np. Roddick - nie wiadomo jak u niego ze zdrowiem lub Dawidienko) - to pojedzie do Szanghaju (tzn. pojedzie tak czy siak, ale póki co jako zmiennik) Ale byłby Masters Cup z Nalbim...
Każda seria się kiedyś kończy - Nadal przegrał pierwszy w karierze mecz w Paryżu.
Ostatnio zmieniony przez IceTea dnia Sob 10:25, 10 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|