TMS Indian Wells

złośliwa · Wysłany: Wto 19:47, 13 Mar 2007 Temat postu:

Zgadzam się z Tobą Rogi, że N. Djokovic i A. Murray wejdą już niedługo do pierwszej dziesiątki . Co do formy Rafy Nadala mam jednak wątpliwości. Brak mu pewności i regularności gry, zwłaszcza z bh.
Fh funkcjonuje poprawnie, popełnia dość dużo ( jak na niego)niewymuszonych błędów. Serwis poprawił, zwłaszcza prędkość, zdarzają mu się jednak podwójne błędy. Ale kto wie, wszystko jest możliwe. Nie mam swojego zdecydowanego faworyta.

Raddcik · Wysłany: Wto 21:08, 13 Mar 2007 Temat postu:

Coś chyba dzisiaj sobie Indian Wells nie obejrzymy Sad

,bo polsat sport extra woli pokazać mecz 2 ligi angielskiej a później powtórke meczu Juventusu,a dzisiaj takie mecze ciekawe,na stronie polsatu jest tylko jeden mecz jutro rano o godzi 5:55 mecz Roddick vs Gasquet ale reszty nie pokażą tak przynajmniej wynika ze strony Sad

pamparampapa · Wysłany: Śro 1:10, 14 Mar 2007 Temat postu:

Ci co mają jakiekolwiek wątpliwości co do formy Nadala ewidentnie nie mają racji.Rafael dzisiaj wręcz zmiótł z kortu Ferrero 6:1 6:1.Myślę, że Rafa to główny faworyt do zwycięstwa, ale jak nie ma Federera to jest zawsze jedna wielka niewiadoma.

Sydney · Wysłany: Śro 7:00, 14 Mar 2007 Temat postu:

przed chwila ogladalem mecz Roddick vs Gasqet . A-Rod wygral pewnie w dwoch setach . Pierwszy set to wspaniala gra , swietne zagrania z obydwu stron , czaruje technika Richard

. Obaj suweremnie wygrywaja swoje podania az do decydujacej rozgrywki przy czym nieco bardziej meczy sie Roddick , ale jak zwykle ratuje go armatnie podanie . tie - break okazal sie punktem zwrotnym w tym meczu Confused

twierdze ze to bardziej Gasqet go przegral niz Roddick wygral , bo Francuz rozdal w nim tyle prezentow ze mozna by nimi obdzielic calego seta .
od tego momentu posypala sie jego gra , Roddick blyskawicznie zrobil
3-0 w drugim i z latwoscia wygral partie nr 2 i caly mecz , tym samym ciagle jeszcze nie stracil w imprezie seta .

Raddcik · Wysłany: Śro 14:06, 14 Mar 2007 Temat postu:

wygra na Roddicka z Gasquetem w 2 setach

,Andy jest naprawde w bradzo dobrej formie i ze swoim serwisem powinien wygrac w 1/4 z Ljubo w tie breakach bo własnie na taki mecz sie zanosi

,Nadal bez problemu rozbił Ferrero ale w meczu z Chelą więcej szans daje argentyńczykowi a dzisiaj kolejne tenisowe klasyki

, czekam juz na mecz Haas vs Gonzalez i 3mam kciuki za Czilijczyka

a co do faworyta to oczywiscie ANDY RODDICK!!!!!!!(według mnie

)

Dziś w polsacie sport transmisja od godz. 20:45

Serdecznie zapraszam do oglądania

Gość · Wysłany: Śro 15:16, 14 Mar 2007 Temat postu:

No oby Roddickowi się udało,bo wiele wskazuje na to ,ze tak może się stać zatem 8) 8) ale póki co dziś Djoković gra z Benneteau no i rzecz jasna Gonzo z Haasem ( być może będzie mu ciężko znależć sposób na Tomme'go w świetnej formie, zważając jeszcze na te jego trochę toporną dotychczas walkę w setach kończonych zazwyczaj tie-breakami Confused

ale jednak oby zagrał na maximum swoich możliwości (to się nie będę czepiać

)

Iza · Wysłany: Śro 19:55, 14 Mar 2007 Temat postu:

hmmm, z jednej strony piękny ten wynik meczu Nadal-Ferrero 6:1 6:1
a z drugiej strony szkoda Juana... Neutral

żeby choć trochę powalczył, troszkę wiecej niż dwa gemy w całym meczu...
ale nic, jedziemy dalej

jutro Nadal-Chela

IceTea · Wysłany: Śro 23:03, 14 Mar 2007 Temat postu:

No i Andy Murray już w ćwierćfinale po 7:6 6:4 z Dawidienką

Gość · Wysłany: Czw 8:21, 15 Mar 2007 Temat postu:

Z tej połówki do finału wejdzie albo Haas albo Murray a z drugiej naprawdopodobniej Roddick ewentualnie Nadal.

DUN I LOVE · Wysłany: Czw 8:49, 15 Mar 2007 Temat postu:

No i niedoceniany Ferrer juz w 1/4.

Pary cwiercfinalowe:
Ferrer-Djokovic
Haas-Murray
Roddick-Ljubicic
Chela-Nadal

wydaje mi sie ze Haas zagra z Djokoviciem i wejdzie do finalu, z kolei w 2 polowce w 1/2 nadal jednak da rade Roddickowi.
Swoja droga jak to sie w tenisie wszystko zmienia, jeszcze ponad miesiac temu Gonzo zmiazdzyl Haasa w Autralii a dzis w nocy to Niemiec zlal Chilijczyka.

A moze Ljubicic w koncu wygra swojego 1-ego mastersa - juz tyle finalow turnieju z tego cyklu przegral?

Gość · Wysłany: Czw 12:18, 15 Mar 2007 Temat postu:

iwlasnie ferrer zawsze niezauwazany robi dobre wyniki, mysle ze ma szanse pokonac djokovica.

Nadal wygra ten turniej.

Gość · Wysłany: Czw 14:12, 15 Mar 2007 Temat postu:

o ktorej czasu polskiego zagra roddick z ljubicicem??

Gość · Wysłany: Czw 14:28, 15 Mar 2007 Temat postu:

o 3.00 w nocy czasu polskiego

Raddcik · Wysłany: Czw 14:58, 15 Mar 2007 Temat postu:

Haas łatwoutko rozbił Gonza Sad

,ciekawie sie zapowiada jego spotkanie z Murrayem który tez jest w wybornej formie i mysle ze ktos z nich wystąpi w niedzielnym finale

,a drugim finalistą bedzie Andy Roddick ,bo nie wydaje mi sie zeby Roddick przegrał z Ljubiciciem a Rafa vs Chela wydaje mi sie ze wygra Chela

,ale nie zdziwie sie jak wygra Hiszpan

Iza · Wysłany: Czw 15:57, 15 Mar 2007 Temat postu:

hehe, "nie zdziwię się jak wygra Hiszpan", hehehe......
jeżeli chodzi o Chele... hm... widziałeś jaką miał drogę do tego ćwierćfinału???? kwestia szczęścia, nie grał z rozstawionym zawodnikiem... do czasu

zobaczymy... może faktycznie jest w tak dobrej formie... żeby pokonać nr 2

czego nie wykluczam, aczkolwiek wydaje mi się mało prawdopodobne Wink

Roddick - Ljubicic - zdecydowanie stawiam na Andy'iego

Murray - Haas - eh... obaj są w świetnej formie, i choć lubię Tommy'ego, myslę, że wygra Murray
David Ferrer - Novak Djokovic - myślę, że zwycięzcą tego meczu zostanie Novak

najciekawszym pojedynkiem zdaje się być mecz Haas'a i Murray'a