TMS Indian Wells

Gość · Wysłany: Czw 16:31, 15 Mar 2007 Temat postu:

Roddick-Ljubicic-stawiam zdecydowanie na Roddicka,ew. z jeden tie break żeby nie było

Ferrer-Djokovic-mimo sympatii dla Djoko wydaje mi się że to Hiszpan będzie lepszy
Haas-Murray-60%-40% dla Niemca,chociaz wole Murraya
Nadal-Chela-serce chciało by wygranej Cheli,ale rozum podpowiada gładką wygraną Hiszpana

Gość · Wysłany: Czw 17:49, 15 Mar 2007 Temat postu:

Roddick-Ljubicic chciałbym aby wygrał Amerykanin
Haas-Murray uwielbiam tenis Haasa i nie ukrywam nie bardzo przepadam za Szkotem, stawiam na Haasa w w 2 setach
Nadal-Chela - Chela w tym roku gra naprawde nieźle i chociaz w drodze do tego ćwierćfinału nie grał z nikim "wielkim" to moze napsuc krwi Nadalowi, chciałbym aby Chela sprawił niespodzianke
Ferrer-Djokovic wydaje mi sie, ze w 3 setach wygra Novak, ale jest to mecz, ktory mnie osobiście najmniej interesuje..

złośliwa · Wysłany: Czw 23:36, 15 Mar 2007 Temat postu:

Podtrzymuję swoją wcześniejszą opinię, o wątpliwościach co do formy Rafaela Nadala. W dzisiejszym meczu z Chelą, Rafa przeszedł prawdziwą drogę przez mękę. Brak pewności gry jest porażający, ilość n-błędów również. Słabo funkcjonuje fh i bh. Mam tylko nadzieję, że to był jego najsłabszy mecz w turnieju. Jak zwykle będę trzymać za niego kciuki, bo to mój ulubiony zawodnik. Patrząc jednak realnie, jego szanse w półfinale oceniam na 30 - 40 %.

Raddcik · Wysłany: Pią 7:22, 16 Mar 2007 Temat postu:

Jednak sie pomliłem

Rafa wygrał z Argentyńczykiem,a Roddick tak jak juz wspominałem wygrał z Ljubiciciem po Tiebreakach

,Trudno wytypowac kto jest faworytem tego półfinału Roddick czy Nadal Confused

Gość · Wysłany: Pią 7:33, 16 Mar 2007 Temat postu:

Sądze że Roddick upora się z Nadalem,co prawda nie ogladam tych meczów bo nie posiadam PSE,ale patrząc na statystyki stawiam na Andy'ego,Ljubo nie miał żadnego breaka a to jest wyczyn żeby w 12 własnych podaniach ani razu nie być zagrożonym.Myślę zatem,że Roddick wygra w 2 setach(+-,6:3,6:4)

DUN I LOVE · Wysłany: Pią 7:40, 16 Mar 2007 Temat postu:

sprawdzilem na stronie internetowej ze mecz Roddick-Ljubo jest o 4;30 i sie obudzilem o tej godzinie. Jakie bylo moje zdziwienie gdy ujrzalem suchy napis "polsat sport extra" - w telegazecie rzeczywiscie byla informacja ze mecz byl o 3 - wiec dosc szybko sie chyba skonczyl mimo 2 tie-breakow, delikatnie rzecz ujmujac bylem "zawiedzony".

A co do gry to rzeczywiscie mecz Nadala mialem przyjemnosc obejrzec i przyznam , za przedmowcami, ze forma daleka od tej z kortow ziemnych. Nawet zachowanie nie tak zwyiolowe jak zazwyczaj.Mimo to jestem pewien ze na clayu powroci "slynny krol maczki" taki jakim wola go pamietac jego kibicem - zywiolowy i niepokonany.
Co do prognoz odnosnie dalszych spotkan w Indian Wells to nie bede sie poki co wypowiadal,wszystko zalezy od dyspozycji dnia i tego czy komus "lezy " styl gry rywala- niech wygra ten kto jest w najwyzszej formie.Jak juz dawniej wspomnialem moi faworyci szybciutko sie wykruszyli.

pozdrawiam

Gość · Wysłany: Pią 14:07, 16 Mar 2007 Temat postu:

Roddick z Nadalem

fajnie będzie zobaczyć ich znów w akcji . Nie pamiętam ,kiedy oni ostatnio ze sobą grali jakoś dawno chyba ,nie? Bądź co bądź bez wątpienia szykuje się ciekawe spotkanie 8)

DUN I LOVE · Wysłany: Pią 14:19, 16 Mar 2007 Temat postu:

Oj dawno - rozgerali ze soba do tej pory 2 oficjalne mecze i oba w 2004 roku:
Na us open w 2 r Roddick zdeklasowal Nadala w 3 setach bez historii( jeden to chyba nawet do 0),a jesienia w pucharze Davisa Nadal wygral na clayu w 4 setach i po tym meczu zostal hispzankim bohaterem anrodowym, bo ten triumf dal zwyciestwo Hiszpanom i awans do finalu PD,A co bylo pozniej to juz wiemy wspanialy rok 2005 gdzie przebojem Rafa wdarl sie na 2 miejsce.
Wowczas zostal wybrany najwiekszym sportowym odkryciem roku w Hiszpanii, daj Boze zeby u nas niedlugo ta nagroda trafiala w rece za takie osiagniecia.
A co do meczu to z racji rozstawienia chyba najciekawiej sie zapowiadajacy z tej polowki.

Raddcik · Wysłany: Pią 15:14, 16 Mar 2007 Temat postu:

Chociaż w tym meczu niema zdecydowanego faworyta to ja jednak obstawiam na zwyciestwo Roddicka w 2 setach

nie sądze aby w takiej formie mógł przegrać

Sydney · Wysłany: Pią 15:37, 16 Mar 2007 Temat postu:

moim zdaniem ich szanse trzeba ocenic rowno , z lekkim wskazaniem na Roddicka . Duze znaczenie moze miec dyspozycja serwisowa , nie jestem pewny ale Andy w turnieju jeszcze nie stracil swojego podania , Rafa gra w tym turnieju falami (po perfekcyjnym meczu z Ferrero , bardzo przecietna gra przeciwko Cheli) , jednak to taki typ tenisisty ktory najlepiej gra gdy jest zagrozony

ostatnio srednio sie ta prawidlowosc sprawdzala ale zdaje sieze wraca stary dobry NADAL

jak wspomnial DUN grali ze soba dotychczas dwa razy ale to bylo wtedy gdy Rafa byl jeszcze "tylko" obiecujacym juniorem

. nie podejme sie tu zadnego typowania ... niech wygra lepszy

Raddcik · Wysłany: Pią 15:40, 16 Mar 2007 Temat postu:

a co do dzisiejszych meczów to:
Ferrer vs Djokovic - stawiam na zwycięstwo w 3 setach jednak chyba Djokovicia
Haas vs Murray-obaj są w świetnej formie ale mimo wszytsko wydaje mi sie ze wygra Haas po 2 wyrównanych setach

Gość · Wysłany: Pią 16:33, 16 Mar 2007 Temat postu:

Ogladałem dzisiaj powtórke Roddicka z Ljubo i musze powiedziec że nie za bardzo podobał mi sie ten mecz,trochę walki w tei breaku ale pozatym to takie pykanie,lubie mocne wymiany z glebi korty i niesamowite obrony,minięcia itp a tutaj zdecydowanie tego zabrakło.Widać ,pomimo pracy Z Connorsem,braki techniczne u Roddicka,naprawde powinien popracować nad wolejem i passing shotami szczególnie z BH bo robi to naprawde słabo(na jego szczęscie Nadal nie chodzi zbyt często do siatki więc może nie będzie musiał tego używać) ale wolej przyda mu się napewno.Zaskoczył mnie bardzo Ljubicic,bowiem widzialem go ostatnio w Doha i robi spore postępy w technice cały czas pomimo 28 lat na koncie.Dziś grał wg mnie ciekawiej dla oka niż Amerykanin,kilka ciekawych,niekonwecjonalnych zagrań,w tie breakach zabrakło trochę szcz ęscią ale sądzę,że gdyby to on wygrał to spotkanie to nikt nie mógłby mieć wiekszych pretensji.

aneta · Wysłany: Pią 19:40, 16 Mar 2007 Temat postu:

Nie oglądałam ostatnio ich na korcie, nie wiem w jakiej są formie, według wyników w tym turnieju grają podobnie, tylko Roddick miał raczej trudniejszych przeciwników, na dodatek on gra u siebie.

Gość · Wysłany: Pią 21:06, 16 Mar 2007 Temat postu:

Andy nie tylko nie stracił serwisu, Andy nie dał żadnej szansy rywalom na przełamanie. Czyli Lopez, Rochus, Gasquet i Ljubicic nie mieli choć jednej szansy na przełamanie Amerykanina. Czyli dyspozycja serwisowa jest na dobrym poziomie. CMON ANDY!!!

IceTea · Wysłany: Pią 21:09, 16 Mar 2007 Temat postu:

Półfinał Roddick vs. Nadal zapowiada się fantastycznie. W zasadzie kibicuję obu więc podczas tego meczu będę miał twardy orzech do zgryzienia. Też uważam, że "na papierze" faworytem jest Roddick (Nadal nie grał za dobrze z Chelą - delikatnie mówiąc, za dużo psuł, szwankował serwis), jednak nie przekreślałbym zbyt pochopnie szans Hiszpana, on bardzo potrzebuje jakiegoś dużego sukcesu dla odbudowania morale po pewnej obniżce formy, która ciągnie się od Wimbledonu i pewnie zrobi wszystko aby ten sukces osiągnąć w IW. A że Andy też tanio skóry nie sprzeda, to ....
Jak będzie przekonamy się jutro.