|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:36, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
heh.. nie no lekka przesada.. ja rozumiem ze toczy się śledztwo w jego sprawie ale dopóki nic nie jest mu udowodnione jest niewinny.. jesli zostało by mu udowodnione ze sprzedał mecz to raz ze juz by nie grał raczej, a nawet jesli to dopiero wtedy mogli by tak postepowac i sedziowie i cała reszta władz..
;/;/;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kukurykupryku
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 3276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z nienacka Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:42, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kola sam jest sobie winny... cała nagonka na niego jest spowodowana jego zachowaniem i "podejrzanymi" meczami, w których nagle przestawał grać. Jeśli sędzia widział co się dzieje, to moim zdaniem miał prawo zwrócić mu uwagę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:49, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
COME_ON_ANDY napisał: | Kola sam jest sobie winny... cała nagonka na niego jest spowodowana jego zachowaniem i "podejrzanymi" meczami, w których nagle przestawał grać. Jeśli sędzia widział co się dzieje, to moim zdaniem miał prawo zwrócić mu uwagę. |
Przed chwila widzialem w sporcie po Faktach cale zajscie i musze przyznac ze rzeczywiscie byly podstawy ku temu by zwrocic mu uwage. Momentami nie gral , stla w miejscu i popelnil w krotkim czasie w 2 secie az... 10 double faultow
Niemniej nie wierze zeby ustawial mecze ale powinien wyzbyc sie gry "na pol gwizdka" - przeciez jest oczywistym ze po calym zajsciu w Sopocie musi miec sie na bacznosci.
W ramach sprostowania dodam ze to wlasnie w sprawie meczu z Vassallo-Arguello toczy sie sledztwo.
A w turniejach Atp w piatek przyszedl czas na 1/4.
W Basel Federer oddal 5 gemow Kieferowi i zameldowal sie w 1/2.
Coraz latwiej idzie Szwajcarowi w emczach z Kiwim ale trudno sie dziwic - kontuzje i wiek Niemca robi swoje.
W Lyonie meczy sie Ljubo a ja licze na Tsonge - wg mnie na duza szanse by wygrac swoje 1-wsze zawody z cyklu ATP.
Petersburg- chcialbym wygranej Juznego ale chyba nadchodzi czas Murraya.
Zaczal sie fajny mecz Clic- Gulbis.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:59, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No dobra sędzia okazał sie nadgorliwy i takie teksty powinien zatrzymać dla siebie. Jako sędzia międzynarodowy powinien trzymać język za zębami bo mając właśnie na uwadze funkcje jaką sprawuje powinien wiedzieć co gadać wypada a co nie.
Druga sprawa, że Kola sprawia takie wrażenie jakby mu sie czasem grac nie chciało. No ale to jego brocha i to on ponosi konsekwencje takiego a nie inego stylu gry. Wogóle tak po przemyśleniu kwestii chyba żal mi troche Rosjanina bo ta nagonka jaka trwa wokól niego od tego nieszczęsnego Sopotu (a nawet i wcześniej) jest po prostu nie fair. ATP sobie kozła ofiarnego znalazło i sie trzma jak rzep psiego ogona. Przecież jest tylu innych tenisistów, którzy w czasie meczu nawet nie kryja, że mają dość i leją brzydko mówiąc w jaki sposób sie zaprezentują. Aaa tam, niefajnie i tyle ... :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:52, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Marcos Baghdatis awansował do półfinału w Bazylei.
Jego mecz z Mathieu stał na niezłym poziomie.
Roger bez problemu pokonał Kiefera 6-3 6-2.
Jarkko Nieminen znów sprawił niespodziankę, tym razem pokonujac Gonzaleza.
W Sankt Petersburgu do połfinału awansował Andy Murray.
W półfinale jest też Fernando Verdasco.
W Lyonie bardzo dobrze radzą sobie nierozstawieni Francuzi Tsonga i Gicquel.
Obaj zameldowali się już w półfinale.
Z turniejem pożegnał się Ivan Ljubicic, który przegrał z Kolumbijczykiem Fallą. :zdziwko:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:00, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
To Kubot i Gawron chyba ciagle mecze sprzedaja :zdziwko: Trzeba powołać Komisje do spraw sprzedarzy meczy!! :hyhy: :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:01, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że Roger po średnim początku z Berrerem odzyskał kolejnych dwóch meczach instynkt zabójcy i łatwo wygrywa spotkania. Jutro mecz z wieżowcem z Chorwacji i pewnie skończy się znowu na tie-breakach, bo przełamać Ivo jest dość trudno, a ostatnio Chorwat pokazuje, że potrafi też grać nie tylko serwisem. Ciekawa będzie też konfrontacja Nieminena z Baghdatisem, z której, moim zdaniem, większe szanse ma Fin. Przede wszystkim dlatego, że nieźle serwuje, a Marcos gra dość nierówno - potrafi łatwo wygrywać, ale potrafi też psuć niemiłośniernie dużo piłek, co zresztą pokazywał momentami z PHM. Obstawiam finał Roger Nieminen, gdzie Roger wygra w dwóch setach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:18, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Baronik napisał: | Cieszę się, że Roger po średnim początku z Berrerem odzyskał kolejnych dwóch meczach instynkt zabójcy i łatwo wygrywa spotkania. Jutro mecz z wieżowcem z Chorwacji i pewnie skończy się znowu na tie-breakach, bo przełamać Ivo jest dość trudno, a ostatnio Chorwat pokazuje, że potrafi też grać nie tylko serwisem. Ciekawa będzie też konfrontacja Nieminena z Baghdatisem, z której, moim zdaniem, większe szanse ma Fin. Przede wszystkim dlatego, że nieźle serwuje, a Marcos gra dość nierówno - potrafi łatwo wygrywać, ale potrafi też psuć niemiłośniernie dużo piłek, co zresztą pokazywał momentami z PHM. Obstawiam finał Roger Nieminen, gdzie Roger wygra w dwóch setach. |
nawet za łatwo w meczu z Kieferem mielismy potwierdzenie ze Szwajcar rosnie w siłe w czasie trwania turnieju , i wszystko wskazuje na to ze moze grac jeszcze lepiej , no ale o popisy w meczu z chorwackim wiezowcem bedzię trudniej , Roger w meczu tym bedzie musiał wykazac sie raczej cierpliwoscią , no ale o to mozna byc spokojny bo ten gosc zawsze dobiera własciwe klucze do sukcesu , nie inaczej powinno byc i tym razem , mam przeczucie ze to bedzie podobny mecz do tego z Montrealu , Federer spokojnie bedzie czekal; na tajbreki , a w nich juz wrzuci "piątke" i adios dr.Ivo . ale Chorwt i tak powodów do zmartwien mie nie bedzie , w mojej opini i tak dokonał w turnieju rzeczy wielkich , wygrał przeciez po pasjonujących meczach z graczami o wiele , wiele lepszymi od siebie , a przy tym pokazal kawal dobrego tenisa , nie tylko w elemencie serwisu , mam wrazenie ze Ivo zmierza szlakiem przetartym przez swojego rodaka Ivana Ljubicicia , i sportowo zaczyna dojrzewac jeszcze pózniej . Swoje pięc minut chyba jednak przespał , bo nie skorzytsał z koniuktury na siebie po wyeliminowaniu Hewitta z Wimbla 2003 , tamta wygrana powina była dac mu pozytywnego kopa na przyszłosc .
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Sob 16:03, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
W pierwszym meczu 1\2 finalu w Bazylei J.Nieminen pokonal w dwoch Setach do 6 i 2 M.Baghdatisa.Niewatpliwie Fin sprawil mila niespodzianke a jednoczesnie pokazal jak wyrownana stawka jest tenisie meskim.Baghdatis zawiodl juz nie pierwszy raz,czasami mam wrazenie ,ze to co najlepsze Marcos ma juz za soba.Wydoroslal,zmeznial ale chyba stracil te mlodziencza radosc jaka kiedys czerpal z tenisa.Chcialabym sie mylic bo to ciekawsza postac w meskich rozgrywkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:34, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
a ja tak ogladam mecz połfinałowy, ogladam i jakos nie widze aby Karlovic miał cokolwiek oprócz serwisu
mecz jest nudny, wymian mało
jak ogladam cos takiego to zdecydowanie jestem za likwidacja pierwszego serwisu
asy sa fajne, ale pod warunkiem, ze oprócz nich jest gra
dobrze ze Roger nie ma takiego serwisu, bo wtedy to juz w ogóle byłaby porazka
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Sob 16:47, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe ciekawy bylby mecz Roddicka z Karlovicem ale ja chyba nie chcialabym tego ogladac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:51, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
keti napisał: | jak ogladam cos takiego to zdecydowanie jestem za likwidacja pierwszego serwisu |
Tez tak myslalem Kasiu
Jednak po glebszym rozwazeniu za i przeciw jestem zdania ze powinno zostac tak jak jest. Dlaczego ? Otoz seriws to taka sam czesc gry jak inne uderzenia , to tez element rzemiosla. Stad ograniczenie liczby serwisu do 1 pozbawi wszelkich szans graczy ktorzy na tym elemencie opieraja swoja gre i tym samym wynik. Na pocieszenie dodam ze samym serwisem nie ma szans wejsc do chocby top-15 , to za malo. Z uplywem czasu asow jest coraz mniej i glownie dlatego Ivo nie istnieje w 5 -setowkach i moczy mecz za meczem w Wielkim Szlemie.
Jak juz oslabiac szanse jednych to trzeba by bylo wyrownac dysproporcje i wrpowadzic cos takiego ze np jak Gonzo za 4 uderzeniem forhandowym nie skonczy pilki to przegrywa pkt albo ze Nadal moze w wymianie tylko 3 razy zagrac topspina.
A Federer po 2 tie-breakch ogral Chorwata i jutro zmierzy sie z Nieminenem w finale. Juz raz, przed 3 laty w Bangkoku obaj panowie zagrlai ze soba i Fin wygra 6 gemow (juz nie pamietam czy to bylo 2-6 4-6 czy 4-6 2-6). Jutro raczej tez szans za duzych nie ma . trzymam kciuki za Rogera i jego 2 bazylejska Victorie
W Petersburgu Murray wygrzebal sie ze stanu 1-4 w 3 secie i wygral po jednostronnym tie-breaku. Jutro nie powinien miec problemow z Verdasco -tak wiec 3 tytul w karierze na wyciagnicie reki.
Niemniej Fernando jest jak Kubot , czyli gorzej gra niz ma wyniki
W Lyonie Gicquel po raz 2 w finale (ostatnio byl tu w tej fazie w 2005 roku) - czy teraz wygra?
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:52, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
no tak
tylko ze Andy ma jeszcze forhend
jest szybki
a ta siermięga stała na srodku kortu i nie bardzo wiedziala co ze soba zrobic jak dochodziło do wymian
poza tym Andy jest sympatyczny, fajnie sie denerwuje i fajnie sie cieszy
Karlowic jest tak nijaki ze to az boli
nawet nie mozna go nie lubic bo on nie jest w stanie wzbudzic wiekszych emocji
ten facet to jakas koszmarna pomyłka IMHO
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:58, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | keti napisał: | jak ogladam cos takiego to zdecydowanie jestem za likwidacja pierwszego serwisu |
Tez tak myslalem Kasiu
Jednak po glebszym rozwazeniu za i przeciw jestem zdania ze powinno zostac tak jak jest. Dlaczego ? Otoz seriws to taka sam czesc gry jak inne uderzenia , to tez element rzemiosla. Stad ograniczenie liczby serwisu do 1 pozbawi wszelkich szans graczy ktorzy na tym elemencie opieraja swoja gre i tym samym wynik. Na pocieszenie dodam ze samym serwisem nie ma szans wejsc do chocby top-15 , to za malo. Z uplywem czasu asow jest coraz mniej i glownie dlatego Ivo nie istnieje w 5 -setowkach i moczy mecz za meczem w Wielkim Szlemie.
(...) |
moj poprzedni post był odpowiedzia na post Gosi, ale mi sie Dun wciął
w sumie masz troche racji
ale jak tak bardzo opiera swoja gre na serwisie i sa w nim tacy świetni, to prosze bardzo niech ryzykuja drugim
nikt im nie zabrania
wiem ze to raczej mało mozliwe, ale ja jednak chyba byłabym za likwidacja pierwszego, gdyby ktos mnie poważnie pytał o zdanie
niech sie taki jeden z drugim nauczy jeszcze czegos, bo jakos nie jest w stanie podziwiac zawodowego tenisisty tylko dlatego ze w ogóle jest w stanie odbijac piłke, a po odrzuceniu serwisu u Karlowica do tego własnie jego umiejetności sie ograniczaja...
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:09, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
keti napisał: |
wiem ze to raczej mało mozliwe, ale ja jednak chyba byłabym za likwidacja pierwszego, gdyby ktos mnie poważnie pytał o zdanie |
Taki pomysl jest w srodowisku ATP rozwazany ale ja jestem wciaz konserwatywnie do tego nastawiony, np wowczas na grassie zaznaczylaby sie jeszcze wieksza dominacja calyowcow a i tak teraz te proporcje sa mocno zachwiane.
ATp chcialo (a moze wciaz chce) wprowadzic jeszcze jeden wg mnie niepowazny pomysl czyli zlikwidowac przewagi. Wg reformy przy stanie 40-40 o gemie decydowalby "zloty punkt" - tylko ze przeciez ta walka na advantages to cos wspanialego. Wg mnie przez koniecznosc uzyskania 2-pkt przewagi sport zyskal miliony fanow i nie tylko w tenisie ale tez chocby w siatkowce. Ilez to dramatycznych gemow i tie-breakow zapadlo w naszej pamieci.
Ja z reguly sie nastawiam sceptycznie do planow nowego szefa - Pana de Villersa gdyz od czasow Round -Robin jego pomysly podjezdzaja mi czyms "trefnym' :/
Grosjean - Tsonga 6-1 6-2
Liczylem ze Jo-Wilfried zdobedzie Lyon a tu Groszek wyrosl z podziemi , odrodzil sie niczym "Feniks z popiolow" i byc moze jutro przypomni sobie jak to jest wygrywac przed swoimi. Jego triumf w hali Bercy , bodaj w 2001 roku to chyba jeden z najpiekniejszych momentow francuskiego tenisa w XXI wieku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|