ATP Dubai 2007

Sydney · Wysłany: Sob 8:32, 03 Mar 2007 Temat postu:

mecz Haasa z Federerem byl naprawde arcyciekawy . Niemiec wcale nie zagral ponizej oczekiwan , po prostu w sytuacjach zagrozenia Fed gral najlepszy tenis . newralgicznym momentem byl chyba osmy gem drugiego seta Haas mial break pointa , ale wtedy Roger zdobyl PUNKT TURNIEJU Confused

po wymianie zapierajacej dech w piersiach

, i szans uciekla ... Sad

aneta · Wysłany: Sob 17:38, 03 Mar 2007 Temat postu:

już po wszystkim

DUN I LOVE · Wysłany: Sob 17:40, 03 Mar 2007 Temat postu:

Federer-Juzny 6-4 6-3 - po roku przerwy Szwajcar ponownie najlepszy w najwiekszym turnieju rozgrywanymw ZEA. Tym samym Roger w najblizszy poniedzialek jeszcze bardziej powiekszy przewage nad Nadalem w rankingu ATP.

Raddcik · Wysłany: Sob 17:51, 03 Mar 2007 Temat postu:

Federer vs Youzhny 6:4 6:3
I znowu szwajcar najlepszy

tam gdzie gra tam wygrywa,po raz kolejny wygrał w Dubaju,punkty straci natomiast Rafa Nadal który bedzie miał w tym sezonie bardzo trudne zadanie,obronic mnóstwo punktów zwłaszcza za RG i Wimbledon!! a Youzhny jak tak dalej pójdzie to zawita nie długo do pierwszej 10

Gość · Wysłany: Sob 20:42, 03 Mar 2007 Temat postu:

Federer po raz kolejny zwycięzcą Confused

(kurcze ciekawe czy to słowo mu już spowszedniało?) W każdym razie moje bardzo pozytywne wrażenie z tego turnieju to fakt, że są zawodnicy (typu Djoković, Juzny) którzy prezentują takie wewnętrzne zacięcie, zapał ,chęć i motywację do walki . Widać że na korcie dają z siebie wszystko, grają zupełnie bez kompleksów,wylewają emocje itd. Podkreślam to bo nieraz fakt gry z Federerem paraliżuje zawodników + dochodzi do tego ta opanowana postawa Szwajcara, wiadomo.Tymczasem tu tych barier nie widać , jest za to świetny tenis na wysokim poziomie na miarę moich i jak sądzę też innych oczekiwań. Dlatego brawa panowie

Gość · Wysłany: Sob 21:27, 03 Mar 2007 Temat postu:

Byłem trochę zły, że Eurosport nie relacjonował tego meczu na żywo dając w zamian jakieś badziewia o Snoop Dogu, ale ważne, że potem dali dość obszerną powtórkę. Brawa dla Youzhn'ego za ambitną postawę, ale widać było, że w tym meczu był jednak gorszy od Szwajcara. Nie dużo, że widać było, że RF nie grał na 100% swoich możliwości. Cieszy fakt, że Rosjanin umie się cieszyć grą w tenisa - byłem zaskoczony, gdy w przedostatnim gemie, kiedy mecz był już w zasadzie rozstrzygnięty, koleś się naprawdę cieszył, jakby nie ważne było dla niego zwycięstwo, ale fakt, że zagrał ślicznego drive'a z forehandu.
Rogerowi oczywiście bardzo gratuluje, dziś generalnie jest super dzień - wygrał Roger, wygrał Adaś, wygrał Manchester United. Jak jeszcze Barca pokona Seville, to chyba wypije toast za swoich ulubieńców...

Gość · Wysłany: Sob 21:53, 03 Mar 2007 Temat postu:

W takim razie i ja muszę przyznać że to dobry dzień - zwycięstwo Henin , w NBA Miami Heats pokonało Detroit no i w PLS-ie Częstochowa wygrała z Jastrzębiem.... pozdro