|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:55, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nadal słabo zaczął z Baghdatisem ale z czasem sie rozkręcał w końcówce nie było widać w nim zmęczenia,Marcos natomiast kondycyjnie tego meczu nie wytrzymał i to było jedno z przyczyn jego porażki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:53, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Juzny wciaz w formie, dzis w 2 setach ogral Berdycha, teraz prawdopodobnie zagra z Nadalem.
A co do meczu Andrjew-Nadal, to przypomne tylko ze Rosjanin to ostatni zawodnik, ktory jak do tej pory pokonal Nadala na kortach ziemnych (Valencia 2005) - od tamtego czasu na Rafe na clayu nie ma mocnych.
Juzny z kolei wygral z Nadalem w 1/4 ostatniego us open.
Nadal przespal 1 seta z Marcosem pozniej pokazal dobra gre, tak wiec dzis nie powinien miec problemy z ograniem Igora, a potencjalny, jutrzejszy mecz z Misza zwiastuje duze emocje. Juzny w Rotterdamie pokazal ze jego forma jest porownywalna z ta z przelomu sierpnia i wrzesnia ubieglego roku/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:09, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Federer vs Djokovic 6:3 6:7 6:3
drugi juz mecz w którym szwajcar traci seta Djokovic nie dał sie tak łatwo,Federer zagrał dobry mecz lecz nie znakomity,widac ze nie gra jeszcze na swoim najwyzszym poziomie,a jutrzejszy mecz z Haasem zapowiada sie fenomenalnie i licze na to ze wygra Niemiec mysle ze bedzie 6:4 4:6 6:4 dla Haasa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 20:47, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
I po Rafie hlip, hlip wygrał ten ....... rusek.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
złośliwa
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 21:09, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Widać, że po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją Rafa nie jest jeszcze w pełni dyspozycji, brak pewności uderzeń na korcie dał się zauważyć. Słabo pracował serwis i uderzenia kątowe, zbyt dużo błędów, zawiodła taktyka. Czekam na dalszą część sezonu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:14, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety się zgadzam, ale tak mi go szkoda, te wszystkie kontuzje, biedak ma takiego pecha przez co przegrywa takie ważne mecze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
złośliwa
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 21:57, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie martw się Alex. Ten chłopak nie może wygrywać każdego meczu, każdego turnieju. Po serii ogromnych sukcesów, musiał nadejść trochę słabszy czas. Jak w karierze każdego zawodnika. W swoich wywiadach Nadal mówi, że zdaje sobie sprawę z własnych niedoskonałości, ale ciągle jest młodym zawodnikiem i będzie ciężko trenował, żeby podnieść poziom swojego tenisa. Ambicji mu nie brakuje , co udowodnił choćby na Wimbledonie. Mam również nadzieję, że jego team dojrzeje do tego aby z Rafą zaczął pracować nowy, znakomity trener, który będzie dalej szlifował jego niewątpliwy talent. Jestem pewna, że jeszcze wiele razy będziemy oglądać Hiszpana z trofeum w rękach za wygrany turniej. Ja, z ogromną przyjemnością będę się przyglądać dalszej karierze tego fascynującego tenisisty.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:12, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Niespodziewanie to niespodziewanie ale Youzhny wręcz rozwalił Nadala. Ten 9 gem 2 seta ciągnąl się w nieskończoność , i ta "niewiarygodna" piłka Nadala jak słusznie zdefiniował Stopa. Naprawdę czasem dla tak pięknie skończonej jednej piłki warto obejrzeć mecz... eh ...Brawa dla Rosjanina grał świetnie ale też ukłony dla Nadala
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:32, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie z przedmowczyniami. Kontuzje kontuzjami jednak moim zdaniem forma Nadal ma glebsze podloze. Na dobra sprawe ten chlopak nie gra na swoim normlanym poziomie od Wimbledonu czyli juz 8 miesiecy. Wg mnie sa tego 3 glowne przyczyny (czynniki) czy jak inaczej to nazywac:
po 1 - trener - ja złosliwa podkreslila tez sadze ze chyba Toni Nadal nie ma wiekszych pomyslow jak prowadzic siostrzenca (czy bratanka:p) , powinien dac szanse nowemu , sprawdzonemu trenerowi, ktory wnioslby wiecej swiezosci do gry Hiszpana.
po 2 - zmiana stylu gry - ale wydaje sie sie ze Rafa stara sie grac bardziej oszczednie (to zrozumiale), nie biega tyle co dawniej, gra mniej plaskich pilek, wkalda wiecej rotacji,liftu do swoich zagran- wiadomo zeto ma na celu mniejsze eksploatowanie organizmu ale to nie jest jego gra, do konca nie dojrzal jako tenisista ale na dimatralna zmiane stylu gry jest juz stanowczo za pozno, poza tym to do czego on tak dazy (antycycpacja ruchow, ustawianie sie na korcie) to z tym trzeba sie urodzic, ciezko to wytrenowac zwlaszcza w wieku 21 lat ( tak samo jak z gra w pilke, ciezko jest sie nauczyc taktyki gdy sie przekroczy pewien wiek). Nie ma latwosci Federera, ktory robi 2,gora 3 kroki w drodze do odbicia).
po3 - mozliwosci fizyczne - ludzie , to normalne ze ktos kto tak eksploatuje swoj organizm nie moze grac caly rok na najwyzszych obrotach i nie chodzi mi o to co teraz widzimy tylko o to co rafa przeszedl w mlodszym wieku - jak to Karol Stopa kiedys rzekl: " patrzac na muskulatrue ramion tego 19-latka(rg2005) wyglada na to ze on musial spedzic na silownii mase czasu wylewajac tam kubly potu). Nie od dzis wiadomo ze w -nastych latach czlowiek dojrzewa, rafa byl wowczas poddawany nie normalnemu treningowi tylko poteznym sprawdzianom wydolnosciowym,w okresie kiedy nie jest biologicznie uksztaltowanym czlowiekiem. tak wiec musza , mimo wielkiej kondycji , takze na tym polu przychodzic kryzysy (np mecz z Juznym na Us open 2006). zreszta nie odkryje Ameryki jezeli stwierdze ze najlepiej pod wzgledem wydolnosciowym zdrowy czlowiek funkcjonuje ok 30 a nawet pozniej ( np chod sportowy - rekordzistami swiata Rober Korzeniowski i Rosjanin German Skurygin zostali grubo po 30 - Skurygin przed 40 nawet), tak wiec u 20-latka moment chwilowego przetrenowania musi wystepowac.
Oczywiscie nie twierdze ze rafa jest skonczony, bron Boze.
Po prostu moim zdaniem bedize miewal okresy swietnej gry ale takie kryzysy, momentu wycofan beda sie zdarzaly. To jest zawodnik, ktory bedzie przygotowywal szczyty formy na okreslony turniej. twierdze ze tak jest teraz, gra slabiej ale zapewne obrali taki plan z Tonim zeby szczyt przyszedl na przelom Maja i czerwca na Roland Garros, a zbudowanie formy to nie jest tylko kwestia kilku dni treningow, to sztuka ulozenia planu treningowego , przerobienie makrocyklu treningowego, odpowiednia dawka odpoczynku i inne rownie wazne czynniki, takze to jest duze sportowe przedsiewziecie.
Nie ma sensu porownywac tego do Federera, gdyz jezeli chodzi o sposob gry w tenisa to ich wiecej dzieli niz laczy. Jedyna rzecza na ktora zwroce uwage to podatnosc na kontuzje. Juz gdzies tu napisalem ze rafa sprawia wrazenie umiesnionego dobrze zbudowanego chlopaka a Roger uksztalotowanego mezczyzny ( uksztaltowanego - mam na mysli solidna meska sylwetke) - na pierwszy rzut oka rzuca sie grubosckosci. Szwajcar ma tu duza przewage, mimo wielu wlosow na rekach da sie zauwazyc ze dysponuja gruba koscia, Nadal nie. Poza tym kapitlana role odgrywa styl gry. zreszta , jak trafnie powiedzial smapras "Roger doszedl do takego punktu ze wygrywa bedac bez formy" i cos w tym jest - Rafael niestety w takim punkcie nie jest i musi byc dobrze przygotowany zeby "wymiatac".
Troche sie rozpisalem ,moze wykroczylem ostro poza temat, ale mnie tak samo jak was interesuje to co sie dzieje z "krolem Clayu".
A co do dzisiejszego meczu to poza analiza gry Hiszpana wielkie brawa dla Juznego jednak Sobkin wie co mowi twierdzac ze "Misza moze wygrywac z najlepszymi tylko musi w to uwierzyc".
szkoda mi bylo denerwujacego sie Borysa Sobkina, jak Pan Karol Stopa stwierdzil "przemily czlowiek" i dla mnie na takiego rowniez wyglada, chyba moj ulubiony trener tenisowy:P
przepraszam za kupe bledow ale szybkie pisanie na klawiaturze to moja pieta achillesowa;/
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
złośliwa
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 23:20, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uważam, że właśnie kontuzje i podatność na nie to główny problemem Rafy. Patrząc wstecz, po pierwszej, bardzo poważnej kontuzji w roku 2005, Nadal wraca na kort i łącznie z Wimbledonem gra znakomicie, wygrane turnieje z górnej półki, w tym wielkoszlemowy RG i finał
w Londynie. Druga część sezonu i problemy zdrowotne powracają. Rozegrał tylko pięć turniejów plus Masters w Szanghaju. Od USO zaczynają się problemy z nogami, które ciągną się do końca sezonu.
W ślad za tym idą gorsze wyniki, zanika pewność gry i komforowe samopoczucie na korcie. W Australii powtórka.
To ma ogromny wpływ na dyspozycję zawodnika. Nie bez znaczenia przy stylu gry Rafy jest również jego bardzo atletyczna budowa.
Przy wzroście 185 cm, ważył w listopadzie ub.r. 88 kgZdecydowanie za dużo.
Oczywiście Jużny zagrał bardzo dobre spotkanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:38, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Alez oczywiscie ja tez uwazam ze kontuzje to glowny powod ale niejedeny. Czynniki ktora wymienilem ponizej tez wg mnie wplywaja na slabsza gre rafy ale nie tak jak kontuzje.
I do jednego to chyba wszyscy jestesmy w 200% zgodni ze jego styl gry (bazujacy na wytrzymalosc,wydolnosci) uniemozliwia mu gre na najwyzszym poziomie caly rok, bez wzgledu na to czy jest zdrowy czy nie, przy takiej grze slabsze chwile ,momenty kryzysu sa najzwyczajniej w swiecie nieuniknione.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:07, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Witam,jestem nowy na forum.Może ktoś mi powiedzieć czy pojedynek Federera z Haasem był tak ciekawy jak go zapowiadano?Niestety nie posiadam Eurosportu 2
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:19, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rowniez witam szkoda ze wczesniej sie nie zalogowales - moze byc dostal info ze na stronie eurosportu mozna bylo obejrzec ten mecz. Z tego co widzialem(wolno chodzilo;/) to mecz byl bardzo dobry, Haas nie wykorzystal swoich szans w 2 secie 93 pilki setowe) ale obaj tenisisci popisywali sie kapitalnymi zagraniami zwlaszcza obrona 3 setball przez szwajcara albo minecie Haasa gdy stal tylem do siatki i uderzyl pilke miedzy nogami (tradycyjne zagranie zawodnika broniacego sie po lobie:)
Tak wiec w mojej opinii byl na miare moich oczekiwac i szkdoa ze Tommy zmarnowal okazje, wszystko moglo sie rozstrzygnac w 3 setach.
Niemniej ciesze sie ze w finale zagraja faworyzowani przeze mnie zawodnicy : Federer i Juzny i szczerze mowiac mimo ze na codzien kibicuje Szwajcarowi to nie bylbym smutny gdyby wygral Rosjanin, ale wszystko wskazuje na to ze federer siegnie po 4 tytul w ZEA , gdyz na coraz mocniejszyc rywali sie coraz mocniej koncentruje i gra coraz lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:57, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
JA jestem niemal pewny,że Roger sięgnie po tytuł, mimo że Jużny gra naprawde świetny tenis to jednak Szwajcar jest niezwykłym tenisistą i już niejednego gracza będącego w życiowej formie pokonał.Chociaż trzeba przyznać,że chyba będzie mu coraz ciężej sięgać po kolejne trofea,bowiem zawodnicy typu Murray czy Djokovic pukają do ścisłej czołówki światowego tenisa.Zreszta jak ogladalem jego spotkanie z Djokoviciem to momentami Serb rozprowadzał go po korcie jak chciał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:03, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Owszem ale trzeba przyznac ze nie jest Federer w najwyzszej formie, mimo to wygyrwa. Uwazam ze jak bedzie grla tak jak chocby w Ao to na pelnej koncentracji ani Murray ani Serb nie sa w stanie mu zagrozic (no moze Djokovic na clayu) - podobnie bylo z Roddickiem w styczniu, mowiono ze ma szanse ale jak widac wygrac ze Szwajcarem w formie, zwlaszcza n trawie czy hardzie powoli zaczyna graniczyc z cudem:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|