|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:22, 16 Kwi 2007 Temat postu: Agnieszka Radwańska |
|
|
Miejsce urodzenia: Kraków
Państwo: Polska
Data urodzenia: 6 marca 1989
Wzrost: 170 cm
Waga: 51 kg
Gra: praworęczna
Status profesjonalny: 23 kwietnia 2005
Trener: Robert Piotr Radwański
Najwyższe miejsce w rankingu WTA: 42 (2 kwietnia 2007)
Najwyższe miejsce w rankingu debla WTA: 162 (14 sierpnia 2006)
Zwycięstwa w turniejach wielkoszlemowych:
Roland Garros 2006 (juniorski)
Wimbledon 2005 (juniorski)
Pierwszy kontakt kilkuletniej Agnieszki z tenisem miał miejsce w Niemczech, gdzie jej ojciec pracował przez kilka lat jako trener. W wieku sześciu lat wygrała tam swój pierwszy dziecięcy turniej, a jej czteroletnia wówczas siostra zajęła czwarte miejsce. Kolejne lata to regularne treningi pod okiem ojca i wyjazdy na juniorskie zawody, krajowe i zagraniczne. W 2004 roku Agnieszka wygrała Tomaszewski Cup by Microsoft w singlu i w deblu (w parze z Urszulą).
2005
Na początku czerwca Agnieszka wygrała turniej kategorii ITF - PKO BP Ursynów Cup w Warszawie. Dwa tygodnie później odniosła swój pierwszy wielki sukces - zwycięstwo w wielkoszlemowym Wimbledonie, w kategorii juniorek. W finale pokonała Austriaczkę Tamirę Paszek 6:3, 6:4. W październiku Agnieszka, razem ze swoją młodszą siostrą Urszulą i Maksymilią Wandel, znalazły się w reprezentacji kraju startującej w finale Junior Fed Cup - juniorskiej wersji Pucharu Federacji. W Barcelonie - w imprezie o randze drużynowych mistrzostw świata z udziałem 16 drużyn narodowych - Polki wygrały wszystkie swoje mecze, pokonując w finale Francję 2:0. W pięciu występach singlowych Agnieszka nie straciła nawet seta.
2006
Majowym J&S Cup w Warszawie Agnieszka zadebiutowała w cyklu rozgrywek WTA Tour. Występ ten był możliwy dzięki dzikiej karcie przyznanej przez organizatorów; w tym czasie w rankingu WTA zajmowała 309. miejsce. W pierwszej rundzie Polka sensacyjnie wyeliminowała 6:4, 4:6, 6:4 zajmującą wtedy 12. miejsce w rankingu WTA Anastazję Myskinę. W kolejnej rundzie Agnieszka pokonała Czeszkę Klarę Koukalovą Zakopalovą i znalazła się w ćwierćfinale. Tam przegrała z turniejową trójką, Rosjanką Jeleną Dementiewą, wówczas dziewiątą rakietą świata, ale "urwała" jej pierwszego seta (7:5) i ogólnie zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. 11 czerwca 2006 roku Agnieszka wygrała, bez straty seta, French Open juniorek, odnosząc drugie wielkoszlemowe zwycięstwo w karierze. W finale Polka pokonała najwyżej rozstawioną Rosjankę Anastazję Pawliuczenkową 6:4, 6:1. Po tym sukcesie Agnieszka została, jako pierwsza Polka w historii, liderką listy rankingowej ITF-u w kategorii do 18 lat. Tenisistka wyprzedziła o 27 pkt rywalkę z juniorskiego finału Roland Garros Anastazję Pawliuczenkową (Rosja) i o 561 pkt Wiktorię Azarenkę (Białoruś). Po tym sukcesie Agnieszka została doceniona przez organizatorów Wimbledonu i otrzymała zaproszenie ("dziką kartę") do turnieju głównego w 2006. W turnieju wimbledońskim w trzech kolejnych rundach Agnieszka wygrała z Białorusinką Wiktorią Azarenką 7:5 6:4, Bułgarką Cwetaną Pironkową 7:5, 7:6(5), z Tajką Tamarine Tanasugarn 6:3, 6:2 i awansowała do 1/8 finału Wimbledonu, gdzie przegrała 2:6, 2:6 z rozstawioną z numerem 2 Belgijką Kim Clijsters. W sierpniu przeszła eliminacje i zadebiutowała w US Open. W pierwszej rundzie pokonała Chinkę Zi Yan (6:0, 7:5). W drugiej rundzie przegrała z rozstawioną z numerem 27 Francuzką Tatianą Golovin. Dało jej to awans do czołowej setki rankingu światowego. Kolejny sukces w 2006 roku przyszedł w Luksemburgu. Po przejściu eliminacji Agnieszka dotarła do półfinału. W I rundzie wygrała z Włoszką Marą Santangelo. W II rundzie wyeliminowała byłą liderkę światowego rankingu Amerykankę Venus Williams a w ćwierćfinale zrewanżowała się za wiosenną porażkę, wygrywając 7:5, 6:2 z rozstawioną z numerem 1 Jeleną Dementiewą z Rosji. W półfinale przegrała jednak z rozstawioną z numerem 5 Włoszką Francescą Schiavone 5:7, 6:2, 1:6. Następnie wygrała trzy mecze eliminacyjne turnieju WTA w Linzu. W pierwszej rundzie wygrała z Niemką Anną-Leną Groenefeld 6:4, 7:5. W drugiej rundzie spotkała się z rozstawioną z numerem 5, Serbką Aną Ivanović, z którą jednak przegrała 2:6, 2:6. W ostatnim tygodniu października wzięła udział w turnieju WTA w belgijskim Hasselt (pula nagród 175 tys. dolarów). Mimo porażki w 2 rundzie eliminacji z Ukrainką Olgą Sawczuk wystąpiła w turnieju głównym jako "lucky loser" (w ostatniej chwili wycofało się sześć zawodniczek). W 1 rundzie zmierzyła się z Rosjanką Jeleną Bowiną i pokonała ją 6:4, 6:2. Następnie kolejny raz spotkała się z rozstawioną z numerem 2. Włoszką Francescą Schiavone, z która przegrała 3:6, 4:6. Po tym turnieju Agnieszka awansowała na 53. miejsce w rankingu WTA a sezon zakończyła na 57 pozycji. Od maja do listopada awansowała więc aż o 252. miejsca!
2007
Sezon 2007 w WTA Radwańska rozpoczeła 5 stycznia od zwycięstwa 6:0, 6:2 nad Australijką Anną Wishnik w I pierwszej rundzie eliminacji do turnieju w Hobart w którym Polka była rozstawiona z nr. 3. W II rundzie eliminacji wygrała 6:2, 6:3 z Ałłą Kudriacewą, ale już w kolejnym meczu uległa 6:3, 4:6, 1:6 Rosjance Vasilisie Bardinie. Przegrana spowodowana była drobną kontuzją stopy. W pierwszej rundzie Australian Open pokonała Warwarę Lepczenko 5:7, 6:3, 6:2. W kolejnej rundzie uległa Anie Ivanović 2:6, 6:3, 2:6. W Australian Open Agnieszka wystąpiła w parze ze swoją rodaczką Martą Domachowską w grze deblowej. Niestety w pierwszej rundzie Polki przegrały 4:6 2:6 z Amerykanką Vanią King i Chorwatką Jeleną Kostanić Tosić. Niedługo potem Agnieszkę rozstawiono z jedynką w eliminacjach do turnieju Open Gaz de France w Paryżu. Po przejściu Francuzki Granki Radoavnovic (6/0, 6/1) i Hiszpanki Laury Pous-Tio (6/3, 6/2) przegrała z Cwietaną Pironkovą z Bułgarii (6/4 5/7 3/6). Porażka nie wyeliminowała Polki z turnieju głównego, do którego Agnieszka zakwalifikowała się jako "lucky loser", jednak w 1.rundzie przegrała z Niemką Martiną Mueller 1/6 0/6. Przegrana była spowodowana nie wyleczoną jeszcze w Australii kontuzją stopy. Mimo bólu Agnieszka wystratowała w eliminacjach do turnieju Dubai Duty Free Women's Open w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W 1.rundzie pokonała 7/6 7/5 Ukrainkę Tatianę Pierenibys, ale w kolejnym meczu uległa Anne Kremer z Luksemburga 4/6 6/4 4/6. Tydzień później w swoim debiucie w Indian Wells doszła do II rundy, gdzie przegrała po zaciętej walce z ćwierćfinalistką Australian Open 2007 3:6 7:6 6:7 Czeszką Lucie Šafářovą. Potężny sukces przyszedł podczas turnieju Sony Ericsson Open w Miami. W tym turnieju I kategorii, uznawanym za piąte zawody tenisowe świata, Agnieszka w 1. rundzie wygrała 6:1 6:2 w 51 minut z Amerykanką Shenay Perry. W kolejnej rundzie wyeliminowała rozstawioną z numerem 27 Chinkę Jie Zheng 6:3 6:4. W trzeciej rundzie wygrała z turniejową piątką i szóstą rakietą świata Szwajcarką Martiną Hingis 4:6 6:3 6:2. W czwartej rundzie przegrała z Tathianą Garbin [24] 4:6 2:6. Po tym turnieju awansowała na 42. miejsce w rankingu - najwyższe w karierze.
W marcu 2007 roku została uznana przez WTA debiutantką roku 2006. Wcześniej to prestiżowe wyróżnienie otrzymywały
m. in. Daniela Hantuchova, Swietłana Kuzniecowa, Maria Szarapowa, Tatiana Golovin i Sania Mirza.
PROFIL POLKI NA STRONIE WTA:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 19:12, 13 Lip 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:56, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W przeddzień wyjazdu do Warszawy na turniej J&S Cup Agnieszka Radwańska spędziła swój ostatni dzień w szkole. Najlepsza polska tenisistka (42. miejsce WTA) od soboty będzie trenować na kortach Warszawianki i... intensywnie przygotowywać się do matury - informuje DZIENNIK.
Pierwszy mecz już w poniedziałek, pierwszy egzamin w piątek. "Rano Agnieszka miała dwa treningi, a potem zrobiła się na bóstwo. Obładowana kwiatami i bombonierkami dla nauczycieli po raz ostatni poszła do szkoły" - opowiada Robert Radwański, ojciec i trener tenisistki. "Po pożegnaniach miała tylko krótką przerwę na obiad. Potem znów była na kortach. Na ten trening umówiły się z nią dwie stacje telewizyjne. Wieczorem była jeszcze na lekcji z korepetytorką, która przygotowuje ją do egzaminu z języka polskiego" - mówi Radwański.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:20, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia Agnieszki z treningu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:10, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
pierwszej rundzie turnieju WTA tenisistek J&S Cup (z pulą nagród 600 tys. dol.) Agnieszka Radwańska zmierzy się z Bułgarką Cwetaną Pironkową, która do turnieju awansowała z kwalifikacji.
W poniedziałek rozegrane zostały cztery mecze finałowej rundy eliminacji. Zwycięsko wyszły z nich i do turnieju głównego awansowały: Ukrainki Julia Wakulenko i Katerina Bondarenko oraz Austriaczka Tamira Paszek i Bułgarka Cwetana Pironkowa. W wyniku losowania ta ostatnia będzie rywalką w I rundzie Agnieszki Radwańskiej.
Pironkowa obecnie zajmuje 82. pozycję w rankingu WTA (Radwańska jest 43.). Dotychczas obie zawodniczki spotkały się w turniejach rangi WTA dwa razy...
W II rundzie ubiegłorocznego turnieju wielkoszlemowego na trawiastych kortach Wimbledonu lepsza była Polka (7:5, 7:6(5)), ale Bułgarka zrewanżowała się naszej zawodniczce w tegorocznym turnieju w Paryżu - w lutym 2007 w trzeciej rundzie kwalifikacji pokonała Radwańską 3:6, 6:4, 6:3. Polka jednak w turnieju głównym zagrała, jako tzw. "szczęśliwa przegrana".
Spotkanie Pironkowej z Agnieszką Radwańską zostanie rozegrane we wtorek, jako trzeci mecz na korcie centralnym na obiektach Warszawianki. Wcześniej, w meczu numer dwa z Rosjanką Jeleną Wiesniną zmierzy się młodsza siostra Agnieszki, Urszula Radwańska.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:46, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem po co kopiujesz tutaj artykuł z innej strony- jaki ma to cel Napisz od siebie z kim gra itp.....
Np. moja mała analiza tego spotkania to:
dodajcie cos od siebie....zawsze przed jej meczami?!
Agnieszka Radwańska vs Cwetana Pironkowa
Nikt w Polsce nie wyobraża sobie aby nasza rakiera nr. 1 odpadła już w pierwszej rundzie, nic na to nie wskazuje. Pironkowa przedzierała się przez eliminacje dzisiaj w trzeciej rundy eliminacji wygrała z Lapuszczenkową. Wiec obie na tym korcie są ograne bo Aga tutaj trenuje....Zawodniczki spotkały sie 2 razy, Cwetana wygrała ostanie spotkanie- było to w tegorocznym turnieju w Paryżu - w lutym 2007 w trzeciej rundzie kwalifikacji pokonała Radwańską 3:6, 6:4, 6:3. Wiec można spodziewać sie wyrównanego spotkania, ale Aga u siebie po prostu musi, jej celem jest minimum ćwierćfinał....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:35, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wyobrazam sobie nawet, że jutro Aga mogłaby przegrać mecz z Pironkowa. Chociaż ostatnio z nia przegrała to nie wydaje mi się, żeby jutro dała sie pokonać przed własną publicznościa 3mam kciuki za zwycięstwo, w koncu juz raz ja pokonała i to w ważniejszym turnieju bo w Wimbledonie. Daltego jestem dobrej mysli....ćwierćfinal musi być
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:02, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Spotkały się 3 razy!! Czemu wszystcy robią ten kardynalny błąd - Wimbledon, Paryż i Fed Cup. Head to head 2 do 1 dla Agi Heh daje rade Aga, Bondarence też rade da.
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:40, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Agnieszka Radwańska - Cwetana Pironkowa, I runda J&S Cup
Trochę się obawiam Cwetany. Jest to typowa tenisista młodej fali, prezentująca bardzo ryzykancki styl gry, wszystko będzie zależen od dnia Bułgarki, jeżeli te jej bite z całej siły uderzenia będą wpadać w kort to Agnieszka może mieć naprawdę duże problemy. Pironkowa utkwiła mi w pamięciu dzięki jednemu meczowi, w 2006 roku pokonała ona w pierwszen rundzie Australian Open Venus Williams, wówczas byłem pełen podziwu dla młodej Bułgarki, grała jak natchniona. Agnieszka i Cwetana prezentują dwa odmienne style gry, to może być ciekawy mecz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:06, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
I Aga wygrała 7-5, 6-1 Pierwszego seta nie oglądałam, ale w drugim Aga pokazała naprawde bardzo dobry tenis, gdyby tylko poprawiła pierwszy serwis byłoby naprawde swietnie.
Teraz tylko musi wygrać z Bondarenko i jest w 1/4
ps. Anuś dziekuje ci bardzo, że poświęciłaś sie dla mnie i przekazywałas mi wyniki z meczu Uli Radwańskiej :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:15, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Agnieszka zagrała dziś z Pironkową bardzo przyzwoicie. Co prawda Bułgarka w drugim secie miała jakieś problemy zdrowotne, ale dla nas dla kibiców to mało ważne, liczy się tylko to, że Aga awansowała dalej. Bardzo podobało mi się to co papa Radwański mówi do swojej córki w przerwach "przykrywaj nogi" czy "sama udeptuj tej dziury" i co ważniejsze podopieczna go słuchała, to bardzo ważne, bo nie wszyscy słuchają co się do nich mówi. Choć warunki były bardzo ciężkie to Polka walczyła dzielnie i uważam, że awansuje do ćwierćfinału, gdzie zmierzy się z Clijsters.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:37, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Agnieszka Radwańska zagra z Shahar Peer, w pierwszej rundzie turnieju w Rzymie Zwyciężczyni tego meczu zagra z Ai Sugiyamą bądź Marią Kirilenko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 15:31, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie ma to jak dobre losowanie Nawet jak tym dwum da rade potem Serena i Agi nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:14, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Shahar Peer chyba zmiecie Age z kortu Chociaz ostatnio Izraelka nie błyszczy formą- no moze nasza Aga kochana to wykorzysta ale watpie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:53, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Peer ostatnio chyba nie jest w najlepszej formie-niedawno trochę niespodziewanie przegrała z Martiną Mueller. Niemka gra ogołnie lekki tenis... Myślę, że mecz będzie wyrównany. Jeśli Adze nic nie dolega, to na pewno powalczy, pytanie tylko z jakim skutkiem. Wiem, że Izraelka jest faworytką, ale chcę wierzyć, że Polka sprawi niespodziankę. Jeśli przegra, nie będzie kompromitacji-przecież Peer walczyła już z najlepszymi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:33, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam wierze w Age i w jej zwyciestwo z Peer Może byc ciężko, ale wygra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|